Wakacje to czas odpoczynku nie tylko od pracy, ale często również od pielęgnacji. Swobodnie spędzany czas pozwala po prostu nie myśleć. Brak odpowiedniej troski o urodę może mieć jednak niekorzystny wpływ na skórę, która jest niezwykle wrażliwa na otoczenie, temperaturę czy słońce. Jak pomóc jej po urlopie?
Ciepły wiatr i raz wysoka, raz niska temperatura powodują przesuszanie skóry. Może ona być czasem zaczerwieniona a nawet zacząć się łuszczyć. Również chlorowana czy słona woda nie sprzyjają jej kondycji. Warto w tym okresie stosować sprawdzone kremy nawilżające z takimi dodatkami jak pantenol czy allantoina. Skóra w kontakcie ze słońcem dużo szybciej również starzeje się. Podczas ekspozycji słonecznej skórę atakują wolne rodniki, które są odpowiedzialne za przedwczesne starzenie się skóry. Skóra staje się przesuszona, mało elastyczna, pojawiają się zmarszczki i bruzdy. Dlatego w okresie letnim warto również stosować wszelkie zabiegi rewitalizujące skórę i odmładzające, które zapobiegają przebarwieniom i zapewniają ochronę antyoksydacyjną.
Doskonałym rozwiązaniem wspierającym jest na przykład zabieg infuzji tlenowej. Polega on na wtłaczaniu w głębokie warstwy skóry substancji aktywnych zawartych w serum pod ciśnieniem hiperbarycznego tlenu. Składniki aktywne dobierane są odpowiednio do potrzeb skóry. Infuzja tlenowa jest bezinwazyjną metodą redukcji zmarszczek i odmłodzenia skóry. Nawilża skórę na poziomie komórkowym, wygładza odżywia oraz rozświetla. W skład serum zazwyczaj wchodzą substancje takie jak: peptydy, ceramidy, witaminy, kwas hialuronowy oraz dobroczynne pierwiastki. Efektem zastosowania infuzji tlenowej jest regeneracja i odżywienie skóry. – dodaje kosmetolog Karolina Dziadosz z Kliniki Młodości Blanki Pawłowskiej.
Jeśli w czasie wakacji długo przebywamy na słońcu nasza skóra zaczyna się pocić co zwiększa wydzielanie się sebum, które w połączeniu z bakteriami prowadzi do pojawienia się wyprysków. W takim wypadku warto skorzystać z preparatów, które oczyszczą skórę oraz nietłustych, o lekkiej konsystencji kremów. Choć pot jest bardzo potrzebny naszej skórze i spełnia ważną funkcję termoregulacji, gruczoły które je wydzielają mogą się zapychać. Pojawiają się wówczas potówki. Najczęściej występują na twarzy i plecach. Należy wówczas ubierać lekkie, przewiewne stroje, schładzać letnią wodą i pić dużo napojów. Warto również użyć kremów z allantoiną czy cynkiem. Często w upalnie dni pojawiają się również odparzenia. Występują w miejscach, gdzie nie ma dostępu powietrza. Skóra jest zaczerwieniona, bolesna, może nawet swędzić. Takich odparzeń nie można bagatelizować gdyż mogą doprowadzić do infekcji bakteryjnych lub grzybicznych. Na skórę warto zastosować zasypki osuszające i łagodzące. Nierzadko występują również alergie słoneczne. To sytuacja, w której układ odpornościowy daje się we znaki. Podczas opalania należy uważać jeśli przyjmujemy na przykład antybiotyki z grupy tetracyklin, sulfonamidy, leki moczopędne (furosemid) i przeciwarytmiczne (amiodaron). Z ziołowych: dziurawiec zwyczajny, nagietek, mniszek lekarski. Gdy zauważymy pierwsze objawy, osłońmy skórę przed promieniami słonecznymi i warto zażyć wapno lub doustne leki przeciwhistaminowe.
Po inwazyjnym okresie letnim dla naszej skóry warto przyjść jej z pomocą i zastosować kilka zabiegów kosmetycznych, które poprawią kondycję. Pierwszą pomocą jest z pewnością peeling. Dzięki niemu pozbędziemy się martwej warstwy naskórka, który sprawił, że czułyśmy się, jakbyśmy miały na sobie maskę.
Świetnie sprawdzają się peelingi całoroczne np. kwas ferulowy, migdałowy i azelainowy. Ten pierwszy to świetny antyoksydant, który zapobiega starzeniu skóry i działających na nią niekorzystnych czynników. Naprawia szkody jakie wywołuje działanie promieni UVB i UVA, zanieczyszczenie powietrza, a nawet stres. Kwas ferulowy również nawilża skórę i pobudza syntezę włókien kolagenowych. Kwas migdałowy zaś ma nieocenione właściwości peelingujące. Jest jednym z delikatniejszych kwasów i oprócz działania złuszczającego również nawilża skórę, a także posiada właściwości antybakteryjne. Świetnie sprawdza się w walce z trądzikiem i bliznami, reguluje wydzielanie sebum oraz rozjaśnia cerę. Oprócz spłycenia zmarszczek, stymuluje także produkcję kolagenu, dzięki czemu skóra jest bardziej jędrna. Jeśli na skórze pojawiają się zmiany trądzikowe, stany zapalne, rumień lub popękane naczynka, idealnym rozwiązaniem będzie kwas azelainowy. Ten wyjątkowy kwas rozjaśnia skórę, łagodzi podrażnienia, zmniejsza rumień i jest niezwykle skuteczny w walce z trądzikiem pospolitym i różowatym. – wyjaśnia kosmetolog Karolina Dziadosz z Kliniki Młodości Blanki Pawłowskiej.
Sucha skóra po wakacjach to nie jedyne kłopoty. Jeśli pojawiły się przebarwienia z mniejszymi możemy sobie poradzić za pomocą zabiegów złuszczających jednak w przypadku kiedy pojawią się większe plamy warto skorzystać z szeregu metod likwidujących defekt kosmetyczny. Owe niepożądane, szpecące plamy to efekt nieprawidłowego działania komórek barwnikowych. Można unikać niektórych czynników sprzyjających ich powstawaniu, stosując kremy z wysokimi filtrami lub ostrożnie korzystając z kąpieli słonecznych, jednak nie mamy wpływu na wszystkie przyczyny powstawania przebarwień skórnych. Zmiany hormonalne, jakie zachodzą w czasie ciąży, antykoncepcji i terapii hormonalnych, czy naturalnych procesów starzenia się organizmu, zwiększają ryzyko pojawienia się przebarwień, mimo wszelkich starań i dbałości z naszej strony. Domowe sposoby na rozjaśnianie brązowych plam na skórze nie są wystarczająco skuteczne, zwłaszcza, jeśli przebarwienie dotyczy także głębszych warstw skóry, warto wówczas zastosować laserowe usuwanie przebarwień.
Wakacyjny sezon ze słonecznymi kąpielami jeszcze trwa. Należy więc pamiętać, że najważniejsza jest profilaktyka, dlatego trzeba przede wszystkim skutecznie chronić zarówno twarz, jak i ciało przed promieniami UV. Podstawą są kremy z filtrem, aby zminimalizować ryzyko fotostarzenia i zadbać o jej zdrowie.
Average Rating