Pierwsze dni po powrocie z maluszkiem ze szpitala to istny chaos. Próbujemy sprostać wszystkim domowym zadaniom, z którymi mierzyliśmy się na co dzień przed narodzinami dziecka, jednak można by odnieść wrażenie, że doba się skurczyła. Do dotychczasowych obowiązków dochodzi karmienie, przewijanie i usypianie maluszka. Czas stworzyć strategię, która pomoże nam zapanować nad listą rzeczy „Do zrobienia”, a co więcej, znaleźć w tym wszystkim także chwilę dla siebie
Ustal stały rytm
Pierwsze tygodnie nie należą do najłatwiejszych. Dzień zlewa się z nocą z powodu nieustających pobudek, karmienia czy zmian pieluszki. Z tego powodu, dobrze jest na samym początku stworzyć plan działania. Dzięki niemu zapanujemy nad nową sytuacją. Z czasem, nieprzespane noce będą zdarzały się coraz rzadziej, gdyż maluszek wpadnie w dobowy rytm dnia. Doskonale będzie wyczuwać, kiedy nastanie czas drzemki, spaceru czy zabawy. Dużo łatwiej będzie wtedy rozplanować domowe obowiązki, a może nawet znaleźć moment na relaksującą kąpiel w wannie.
Na początek – priorytety!
Po
tym jak wypracujemy stały rytm dnia, postarajmy się ustalić
priorytety. Pomocne okaże się tworzenie listy spraw do załatwienia.
Podczas takiego spisywania, nie tylko przypominamy sobie wszystkie
zaplanowane działania, ale także od razu je uporządkujemy
i
określimy, które musimy zrobić od razu, a które możemy odłożyć
na później.
Taką listę możemy przygotowywać codziennie
lub raz na tydzień.
W rodzinie siła
Często uważamy, że świetnie sami damy sobie radę i nie chcemy korzystać ze wsparcia rodziny. Jednak dobrze jest korzystać z pomocy bliskich, którzy dadzą nam złapać oddech od ciągłej opieki nad maluszkiem. Jeżeli mamy taką możliwość to pozwólmy, by ktoś inny zabrał pociechę na spacer, nakarmił ją czy przewinął. Będzie to dla nas idealny moment, aby odpocząć i zrobić coś dla siebie. Ciepła kąpiel, a może nawet krótka drzemka, pozwolą się nam na chwilę zrelaksować i nabrać sił w czasie, gdy dziecko jest w dobrych rękach. Dodatkowo będziemy mieć chwilę na walkę z obowiązkami domowymi, na które nie mieliśmy wcześniej czasu.
Kącik maluszka
Jeżeli jednak nie możemy zostawiać dziecka pod opieką bliskich, a domowe zadania nieubłaganie się piętrzą, przyda nam się rozwiązanie, które pozwoli uwolnić ręce, zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo maleństwu. Świetnie sprawdzi się kokon Baby-Nest marki Lulando z serii Art Collection, dzięki któremu wykonamy wszystkie czynności bez obaw, że maluchowi coś się stanie. Dziecko będzie mogło spokojnie w nim leżeć, podczas gdy my zajmiemy się domem. Co więcej, dla milusińskiego będzie to doskonały azyl.
Kokon Baby-Nest zapewni dziecku nie tylko bezpieczeństwo, ale także sprawdzi się w funkcji usypiacza. Otuli maluszka, zapewniając mu przy tym spokój oraz ciszę. Dzięki wygodnej i lekkiej formie bez problemu można przenosić go w różne miejsca w domu. Ten miękki i wygodny materac do leżakowania sprawdzi się świetnie, do położenia w nim maluszka, zarówno na kanapie, jak i na dywanie. Mając szkraba „na oku” ze spokojem będziemy mogli zająć się nadrabianiem zaległości.
Dzięki odpowiedniej organizacji powitanie w domu nowego członka rodziny nie musi oznaczać ogromnej rewolucji. Jeśli odpowiednio się przygotujemy, świetnie poradzimy sobie ze wszystkimi – zarówno domowymi jak i nowymi obowiązkami, związanymi z opieką nad maluszkiem.
Average Rating