0
0
Nietrzymanie moczu może przytrafić się każdemu. Zarówno kobiecie, jak i mężczyźnie. Podczas zabawy, uprawiania sportu, zwykłej pogawędki ze znajomą. Istnieją trzy rodzaje nietrzymania moczu: wysiłkowe, spowodowane silnym parciem lub z przepełnienia. Przewlekły charakter dolegliwości oraz jego intymna natura zmuszają do dyskretnych poszukiwań sposobów na tą wstydliwą przypadłość
– Przede wszystkim musimy ustalić, jaka jest przyczyna nietrzymania moczu. Czy jest ono spowodowane np. zmianami chorobowymi w obrębie miednicy mniejszej, infekcją w zakresie dróg moczowych czy też zmianami hormonalnymi – tłumaczy dr n. med. Tomasz Radomański, specjalista ginekolog-położnik ze szpitala Żagiel Med w Lublinie. – Aby ustalić precyzyjną diagnozę należy wykonać szereg badań, zaczynając od badania ginekologicznego poprzez ocenę ultrasonograficzną miednicy, analizę moczu, a w szczególnych przypadkach wykonując tzw. badanie urodynamiczne. Po ustaleniu rozpoznania można przystąpić do właściwego leczenia.
Jeśli to infekcja
Jeśli nietrzymanie moczu spowodowane jest zakażeniem bakteryjnym układu moczowego łatwo zniwelujemy dolegliwości poprzez przyjmowanie odpowiednich leków. W przypadku zakażenia oddawanie moczu staje się bolesne, kujące, wzrasta częstość wizyt w toalecie, ale ilość oddawanego płynu jest bardzo skąpa. Powodem jest drażliwość wewnętrznej ścianki pęcherza. Oprócz leków (najczęściej antybiotyków) kobiety, które częściej zapadają na dolegliwości związane z pęcherzem niż mężczyźni, powinny dużo pić, aby jak najszybciej wypłukać bakterie z organizmu. Można również zaparzyć herbatę żurawinową lub popijać sok z czarnych porzeczek. Połączymy przyjemne z pożytecznym, jeśli poddamy się ciepłym kąpielom lub rozgrzejemy okolice pęcherza termoforem. Dzięki wyższej temperaturze poprawia się ukrwienie śluzówki, dzięki czemu szybciej ustępuje stan zapalny. Niezwykle istotna jest również higiena okolic intymnych, szczególnie przed i po stosunku seksualnym, ponieważ to kontakt cielesny często jest przyczyną zakażeń układu moczowego, nazywanych „chorobami miesiąca miodowego”.
Uszkodzenia poporodowe
Podczas porodu dochodzi do bardzo dużego napięcia mięśni i powięzi dna miednicy. Urodzenie dużego noworodka, przebycie kilku porodów lub nieprawidłowo przebiegający poród (np. zbyt szybka akcja porodowa) stanowią czynniki ryzyka zaburzeń statyki narządu rodnego i mogą w przyszłości powodować problemy z utrzymywaniem moczu. Dochodzą do tego naturalne zmiany w zakresie wydolności mięśni i powięzi związane z upływem czasu. – Aby usprawnić działanie mięśni dna miednicy zalecamy ćwiczenia, które zaproponował amerykański lekarz Arnold Kegel, polegające na odpowiednim napinaniu mięśni krocza, na przykład poprzez kilkakrotne zatrzymywanie strumienia moczu podczas jego oddawania. Kiedy opanujemy tę technikę – ćwiczenia takie możemy wykonywać kilka razy dziennie – wyjaśnia dr n. med. Radomański. – Oprócz tego warto zadbać o prawidłową masę ciała, zrezygnować z produktów moczopędnych oraz drażniących układ moczowy jak: cytrusy, pomidory, mleko, napoje gazowane, czekolada, ostre przyprawy, alkohol. Ważne jest zrezygnowanie z palenia papierosów ponieważ dym tytoniowy zawiera liczne substancje zdecydowanie negatywnie wpływające na funkcję pęcherza moczowego. Wzbogacenie diety produktami bogatymi w błonnik może poprawić kondycję układu moczowego – dodaje.
Innowacyjne metody operacyjne
Wśród zabiegów operacyjnych na stałe usuwających problem nietrzymania moczu znajduje się zabieg polegający na wszczepieniu syntetycznej taśmy podpierającej cewkę moczową. – W leczeniu WNM (wysiłkowego nietrzymania moczu) stosowano już bardzo wiele technik operacyjnych, jednak, w większości, ze złym efektem. Wprowadzone pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku metody wzmacniania aparatu mięśni owego zamykającego cewkę moczową za pomocą syntetycznych taśm, przyniosły znaczną poprawę skuteczności terapii. Tak zwane operacje pętlowe (ang. sling) są najbardziej skuteczne. W krótko- i długoterminowych obserwacjach stwierdza się wyleczenie lub znaczą poprawę w około 85-90 % przypadków. To dużo – przekonuje dr Radomański.
Problem nietrzymania moczu może dotyczyć nawet 2 mln Polek. Statystyki są jednak niepełne ze względu na to, że kobiety wstydzą się przyznać do tych dolegliwości i próbują radzić sobie same. Z uwagi na fakt, iż przyczyn tego zjawiska może być wiele, należy jak najwcześniej udać się po pomoc do lekarza. Może okazać się, że w łatwy i szybki sposób pozbędziemy się problemu. Nawet zabieg wszczepienia taśmy trwa zaledwie 30 minut, a pacjentka jeszcze tego samego dnia zostaje wypisana do domu.
Average Rating