Jak wynika z raportu opublikowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny „Mama wraca do pracy – bariery behawioralne i kierunki wsparcia” 30 proc. matek dzieci do dziewięciu lat nie pracuje zawodowo. Pomimo, że kodeks pracy uniemożliwia degradację i zwolnienie kobiety chcącej wrócić do swoich obowiązków zawodowych, to młoda mama musi wziąć pod uwagę również kwestię rozłąki oraz czasu, którego będzie miała zdecydowanie mniej dla swojego dziecka. Rozwiązaniem pozwalającym na kontakt z wykonywanym zawodem, a jednocześnie na poświęcenie czasu najmłodszemu członkowi rodziny jest freelancing.
Kiedy kończy się czas przewidziany na urlop macierzyński, wiele kobiet staje przed trudną decyzją dotyczącą powrotu na rynek pracy. Ma na to wpływ stosunkowo długa przerwa w aktywności zawodowej oraz obowiązki związane z wychowaniem dziecka, a co za tym idzie – dodatkowe koszty zatrudnienia niani lub posłania dziecka do żłobka.
Bez wątpienia, powrót polskich mam do pracy jest bardzo trudny – potwierdzają to dane Polskiego Instytutu Ekonomicznego wg których, co 3. matka dziecka do 9 lat nie pracuje zawodowo, a 16 proc. z nich deklaruje, że nie wraca do wykonywania zawodu z powodu trudności w znalezieniu odpowiedniej pracy1. Problematyczny jest również stosunek pracodawcy do nowej sytuacji życiowej młodej matki. Blisko 20 proc. kobiet musi mierzyć się z koniecznością poszukiwania nowego zatrudnienia z powodu nie przedłużenia wygasającej umowy lub jej wypowiedzenia po powrocie do pracy2.
– Dla młodych rodziców decyzja o powrocie do życia zawodowego po narodzinach dziecka to wybór między dwiema opcjami: zapewnieniem dziecku żłobka/opiekunki lub urlopem wychowawczym. Jest jednak również inne rozwiązanie: przejście na freelancing. Dzięki temu nie musimy obawiać się łączności z rynkiem oraz tego, czy będziemy na bieżąco z trendami, z nowymi technologiami? Freelancing może być naszym łącznikiem z zawodem, a jednocześnie dać nam wolność pozostawienia tych mniej lubianych zadań na rzecz ciekawszych i bardziej angażujących, kiedy pozwala na to czas i najmłodszy członek rodziny. Urlop macierzyński warto też wykorzystać na kursy i szkolenia, dzięki którym możemy doskonalić nasze umiejętności, albo pomyśleć o przebranżowieniu – komentuje Zuzanna Ilków, Content Marketing & Social Media Specialist w Useme.
Od czego zacząć przygodę z freelancingiem?
Freelancer, określany też wolnym strzelcem, to osoba, która nie zawiera umowy o pracę z jednym przedsiębiorstwem, tylko może współpracować z wieloma firmami. Wolny strzelec sam poszukuje klientów, od których otrzymuje zlecenia, a po realizacji konkretnych zadań – dzieł – dostaje za nie ustalone wcześniej wynagrodzenie. Praca freelancera zapewnia bardzo dużą niezależność. Tzw. wolny strzelec sam decyduje, kiedy i z kim nawiązuje współpracę, ma też elastyczny czas pracy, więc może wykonywać zlecenia w wybranych przez siebie godzinach oraz wedle własnych upodobań. Ze względu na charakter takiej współpracy osoby zajmujące się freelancingiem często prowadzą własną działalność gospodarczą. Innym sposobem jest rozliczanie się ze zleceniodawcami na podstawie umowy o dzieło, zlecenie lub poprzez dedykowaną platformę.
– Kobiety, które chciałyby spróbować swoich sił we freelance, w pierwszej kolejności powinny przygotować dobre portfolio składające się z najlepszych, dotychczasowych realizacji. Później mogą przystąpić do szukania klientów. W tym celu najłatwiej wejść na jeden ze specjalnych portali, które oferują zlecenia dla freelancerów z różnych branż i tam wyszukać interesującą nas ofertę. Dobrym sposobem jest również skorzystanie z social mediów oraz poinformowanie znajomych o świadczonych przez siebie usługach – wyjaśnia Zuzanna Ilków.
W trakcie urlopów wynikających z wychowywania dziecka bez obaw można pracować jako freelancer. Osoby, które nie prowadzą własnej działalności gospodarczej, współpracę z klientem rozliczają zwykle w oparciu o umowę o dzieło, dzięki czemu nie trzeba obawiać się o utratę zasiłku.
Branże freelancingu w sam raz dla młodych mam
Najpopularniejszą branżą są wśród osób dorabiających do etatu jest copywriting i social media. Według badania “Raport Useme – branże freelancingu w Polsce” aż 46 proc. ankietowanych freelancerów z tych profesji pracuje do 4h dziennie3.Równie atrakcyjne dla młodych matek mogą być usługi multimedialne: fotografia, animacja i wideo oraz projektowanie. O tym, że wspomniane branże świetnie nadają się na dodatkowe zajęcie mogą świadczyć dane, według których aż 38 proc. ankietowanych wolnych strzelców pracuje poniżej 4 godzin dziennie4.
– Freelancing to szansa na spróbowanie czegoś zupełnie nowego – na przykład na potraktowanie swojego hobby poważniej. Mamy-freelancerki mogą wykonywać najrozmaitsze prace – od robienia zdjęć produktowych, prowadzenia konta w mediach społecznościowych, promowania marki aż po pieczenie tortów. Najważniejsze jest znalezienie swojej niszy i odrobina samozaparcia na rzecz rozwoju osobistego i niezależności – podsumowuje Zuzanna Ilków, Content Marketing & Social Media Specialist w Useme.
Average Rating