Bardzo cenię thrillery psychologiczne autorstwa Lisy Jackson za ich wciągającą fabułę, pełne tajemnic atmosfery oraz mroczny charakter. Z tego powodu z zainteresowaniem sięgnęłam po jej najnowszy tytuł, „Blisko domu”. Książka jest wielowątkowa, co sprawia, że czytelnik nie wychodzi nawet na chwilę z roli detektywa. Jednocześnie staramy się odgadnąć tajemnicę, którą skrywa postać Angelique. To ona wprowadza nas na kartki powieści, nadając nutę tajemniczości. Chociaż wydaje nam się, że coś już wiemy, im dalej, tym szybciej odkrywamy, jak bardzo byliśmy dalecy od prawdy.
Lisa Jackson zaprasza nas do lektury książki, w której nawet najbardziej spokojna i sielankowa okolica może okazać się niebezpieczna. Poznajmy historię Sarah McAddams, która postanawia powrócić do rodzinnej rezydencji po wielu latach. Pomimo początkowego entuzjazmu matki dwóch córek, Jade i Gracie, otaczająca posiadłość jest owiana złą sławą. Mroczna historia rodziny, nawiedzenia i zaginienie pierwszej właścicielki, Angelique, nadają miejscu tajemniczy klimat. Sarah, zmagając się z traumą z przeszłości oraz wspomnieniami o zaginionej siostrze i zimnej matce, odkrywa, że rezydencja może faktycznie kryć ducha Angelique.
Blisko domu – moja opinia
„Blisko domu” to historia, która już od pierwszych stron wciąga czytelnika, wzbudzając intensywne emocje i przyśpieszając bicie serca. Autorka, już w prologu, zapowiada trudną doświadczeń historię, która nie pozostanie obojętna.
Narracja prowadzona jest wielotorowo, pozwalając nam towarzyszyć ofiarom porwań, głównym bohaterom oraz porywaczom. Poznajemy ich zamiary, myśli i rozterki. Osobiście bardzo cenię, gdy autorzy oferują nam taką szeroką perspektywę. Autorka stworzyła genialną sieć powiązań, ale w żadnym momencie nie zgubiła się w swojej opowieści. Wprowadziła również różnorodnych bohaterów, których postawiła w obliczu wielu trudności.
Chociaż książka potrafi zbudować napięcie, brakuje jej czasem charakterystycznego dreszczyku emocji. Mimo że lektura jest płynna, opisy bywają nadmiarowe, co czasem przytłacza i sprawia, że momentami czułam się znużona. Dodatkowo, wątek paranormalny nie przypadł mi do gustu, co stanowi dla mnie pewien minus.
„Blisko domu” to świetny thriller, w którym mieszczą się elementy nadprzyrodzone, jak duchy czy zjawy. Lisa Jackson doskonale buduje atmosferę, umieszczając akcję w opuszczonej, nawiedzonej rezydencji z daleka od innych domów, w otoczeniu lasów i starego cmentarza rodzinnych mieszkańców. Deszcz, szum drzew i domniemane nawiedzenia dodają jeszcze do tego specyficznego napięcia.
Autorka z powodzeniem łączy warstwę obyczajową z thrillerem, tworząc równowagę między mroczną historią a problemami sercowymi bohaterki. Książka wciąga od pierwszych stron i utrzymuje zainteresowanie do samego końca. Podobieństwo do gotyckich klimatów „Godziny czarownic” Anne Rice dodaje tej powieści dodatkowego uroku. „Blisko domu” to bardzo udany thriller, który z pewnością zadowoli miłośników gatunku.
Podsumowując, „Blisko domu” nie w pełni sprostało moim oczekiwaniom. Niemniej jednak, uważam, że warto dać tej książce szansę. Osoby zainteresowane wątkami paranormalnymi mogą być zadowolone, choć dla mnie był to aspekt nieco mniej przekonujący.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Skarpa Warszawska
Average Rating