Zostając na ferie w domu, rodzice powinni zwrócić szczególną uwagę na to, jak dziecko spędza czas. –Dotyczy to zarówno aktywności „offline”, jak i spędzania czasu w sieci. Dodatkowo bardzo zachęcam, by czas ferii przeznaczyć na budowanie trwałej i głębokiej relacji z dzieckiem. Poprzez rozmowy i mądrze wykorzystany czas – radzi Joanna Daniel, psycholog i psychotraumatolog z Poradni Zdrowia Psychicznego Harmonia, Grupy LUX MED.
„Nie wchodź na zamarzniętą taflę jeziora”, „bądź ostrożny na górce”, „nie imprezuj na mrozie” – te porady usłyszał chyba każdy, kto kiedykolwiek miał ferie. Dziś oprócz aktywności na powietrzu, dzieci i nastolatki spędzają wolne zimowe dni także przed ekranem telewizora, smartfonu czy przed konsolą. Rodzice często zaniepokojeni są zarówno tym, jak długo dziecko przetwarza treści, jak i ich jakością. Co więc zrobić, gdy młody człowiek ogląda coś, co naszym zdaniem jest nieodpowiednie? – Na pewno nie podchodzić i znienacka wyłączać lub zamykać laptop. To najgorsze co możemy zrobić, bo wówczas działamy z pozycji siły i możemy być pewni emocjonalnej reakcji dziecka. O wiele lepszym rozwiązaniem jest dołączenie do dziecka, zapytanie „co oglądasz?” i rozpoczęcie rozmowy o tym, co dzieje się na ekranie i podzielenie się z dzieckiem swoimi uwagami i wątpliwościami co do jakości treści – tłumaczy Joanna Daniel, psycholog i psychotraumatolog z Poradni Zdrowia Psychicznego Harmonia, Grupy LUX MED, specjalizująca się w pracy z młodzieżą.
oanna Daniel, psycholog i psychotraumatolog z Poradni Zdrowia Psychicznego Harmonia Grupy LUX MED
Jeśli chodzi o czas spędzany na oglądaniu czy graniu, to ekspertka przypomina, że ferie są dla dzieci i nastolatków tym, czym dla rodziców urlop.
– Pozwólmy zatem dziecku na odpoczynek, nawet bierny. Oczywiście, warto zachęcać do jakościowego spędzania czasu, np. zaproponujmy dziecku przeczytanie książki, ale żeby nie była to lektura, bo to kojarzy się z obowiązkiem – wyjaśnia Joanna Daniel.
– Jeśli chodzi o nadmierną ilość czasu przed ekranem, to z pewnością warto ustalić jasne zasady i nawet nastawiać minutnik. Dodatkowo wspaniale byłoby zaoferować dziecku atrakcyjną alternatywę dla smartfona czy konsoli – dodaje ekspertka Poradni Zdrowia Psychicznego Harmonia, Grupy LUX MED.
Cóż może być bardziej atrakcyjne od scrollowania mediów społecznościowych lub ulubionej gry? Jakościowy czas z rodzicami. Oni również powinni odłączyć się od telefonów oraz wykazać uważne i szczere zainteresowanie dzieckiem.
– To nie powinno być pytanie „co słychać?”, raczej konkretne, skłaniające do refleksji i przemyśleń, np. „co sprawia ci największą radość”, „co na co dzień najbardziej stresuje cię w szkole”. W takich rozmowach warto odwoływać się do własnych doświadczeń z czasów, gdy byliśmy w wieku dziecka. Ale znów liczą się niuanse. Nie powinno to być nic w stylu „a za moich czasów to…”, tylko raczej „pamiętam, że czułam_em się podobnie w twoim wieku w takich sytuacjach”. Bez pouczania, oceniania. Pamiętajmy o utrzymywaniu kontaktu wzrokowego, niewerbalnych sygnałach, że słuchamy, parafrazowaniu, dopytywaniu, jeśli coś jest dla nas niejasne – wymienia psycholożka.
Ekspertka podkreśla rolę rozmowy w budowaniu silnej relacji z dzieckiem. Właśnie okres ferii sprzyja takiemu zacieśnianiu więzi, bo dziecko czy nastolatek nie chodzi do szkoły i na zajęcia dodatkowe. Warto stawiać na rozmowy budujące partnerstwo, a także przyjemny, niespieszny czas.
Propozycje jakościowego spędzania czasu z dziećmi w ferie. Poleca psycholog Joanna Daniel:
1. Domowy turniej gier planszowych – przez całe ferie co wieczór gramy w planszówki. Może być ta sama, mogą być różne. Prowadzimy klasyfikację i punktację – np. na dużym kartonie lub kartce na lodówce. Wygrany na koniec ferii zdobywa nagrodę, np. może zaplanować i zrealizować swoje wymarzone popołudnie. Ta zabawa jest też świetną okazją do dyskusji o zdrowej rywalizacji, emocjach towarzyszących przegrywaniu i wygrywaniu itp.
2. Mapa aktywności – każdy członek rodziny dostaje karteczki samoprzylepne. Rozpisuje samodzielnie ulubione formy spędzania czasu z rodziną – np. spacer po parku, wspólne gotowanie, wyjście do kina, układanie puzzli. Wszyscy przyklejają kartki do stołu. Wspólnie podliczamy głosy, układamy plan spędzania czasu popołudniami.
3. Wieczory filmowe z udziałem całej rodziny – każdy członek rodziny wybiera film/bajkę na poszczególny wieczór. Pozostali członkowie rodziny oglądają każdą propozycję z pełnym zaangażowaniem, nie podważając wyboru repertuaru. Wieczór można urozmaicić wspólnym przygotowaniem popcornu.
4. Dzień na tak – pozwól dzieciom zaplanować dzień tak, jak chcą. Oczywiście aktywności muszą mieścić się w pewnych ramach i zasadach, bo inaczej może się to skończyć jak w komedii pt. „Dzień na tak” – wszystko wymknie się spod kontroli. Jednak taka możliwość zrobienia planów dla całej rodziny jest świetnym narzędziem uczenia sprawczości i odpowiedzialności.
Average Rating