Palenie tytoniu jest złe. Nie tylko naraża nas na utratę zdrowia, ale i pogarsza wygląd skóry. U palaczy wcześniej występują zmarszczki, wolniej goją się rany i zaostrza się stan wielu schorzeń skóry. Oprócz nieestetycznych konsekwencji palenia, tj. przebarwienia i pokrycia kamieniem zębów, nieświeży oddech czy żółcenie palców, substancje zawarte w dymie nikotynowym są zaliczane do czynników rakotwórczych. Ministerstwo Zdrowia apeluje, iż każdy papieros kosztuje palacza 11 minut życia. Wydaje się, że wszyscy wiemy, iż palenie niesie za sobą poważne skutki zdrowotne. Czy to więc nie zadziwiające, że po tytoń sięgają kobiety w ciąży? Co piąta ciężarna mieszkanka małych miast i wsi w Polsce pali papierosy!
Palenie w ciąży pod lupą
Duże rozpowszechnienie czynników ryzyka sercowo-naczyniowego, niedostateczna wykrywalność stanów alarmujących oraz mała świadomość zdrowotna społeczeństwa były
i w dalszym ciągu są przyczynami sytuacji epidemiologicznej w Polsce. Sytuacja niepokoi zwłaszcza w małych miastach i wsiach, gdzie wiedza na temat zachowań prozdrowotnych jest mniejsza i do zdrowego stylu życia przykłada się mniej uwagi. Tam właśnie przeprowadzono obserwację zjawiska palenia tytoniu przez ciężarne.
Opublikowany na początku roku w „International Journal of Public Health“ artykuł opracowany pod redakcją dr Łukasza Balwickiego, zatytułowany „Smoking among pregnant women in small towns in Poland“, pokazuje specyfikę zjawiska palenia przez ciężarne z mniejszych polskich miast i wsi. Powstał w oparciu o badania przeprowadzone pod szyldem Polskiego Projektu 400 Miast (PP400M), które nakierowane były na ocenę wśród tej grupy kobiet rozpowszechnienia palenia tytoniu oraz wpływu wybranych czynników społeczno-ekonomicznych na palenie i jego rzucanie.
Autorzy badania poddali analizie dane z 4 512 wywiadów z kobietami, będącymi w różnych trymestrach ciąży. Na początku ciąży co trzecia z nich (34,6 %) czynnie paliła tytoń.
W trakcie ciąży 14,7% z badanych kobiet deklarowało porzucenie nałogu, a 20% z nich kontynuowało palenie. Kobiety w badanej populacji rzucały palenie niemal wyłącznie w I trymestrze ciąży. Co warto zaznaczyć: niemal 2/3 palących ciężarnych (67,9%) podjęło przynajmniej jedną próbę rzucenia palenia w ciąży.
Na bierne palenie narażonych było około 30% ciężarnych. W tej grupie dominowały kobiety, które same nie palą lub są byłymi palaczkami. Ponad 96% ciężarnych wiedziało o szkodliwości dymu tytoniowego, jednak aż 45% z nich akceptowało, gdy ktoś palił w ich obecności, zaś ponad 60% paliło w obecności młodocianych.
Badanie wykonane w ramach PP400M obnażyło zależność między paleniem tytoniu przez ciężarne a takimi czynnikami jak: stan cywilny, zatrudnienie, dochód na członka rodziny i palenie przez rodziców. Największy odsetek palących odnotowano wśród ciężarnych z wykształceniem podstawowym, żyjących w związkach nieformalnych lub samotnie, bezrobotnych, o niskich dochodach na osobę w rodzinie, a także ciężarnych, które miały oboje palących rodziców. Najczęściej w trakcie ciąży rzucały palenie kobiety o wyższym statusie społeczno-ekonomicznym.
„Przyglądając się specyficznym warunkom polskim, to o ile po transformacji ustrojowej w środowiskach miejskich ruch antynikotynowy rozwijał się w miarę sprawnie, to we wsiach i w małych miastach sytuacja tylko w niewielkim stopniu uległa poprawie“, komentuje prof. Tadeusz Orłowski z Polskiej Grupy Raka Płuca. „Stan ten, pomimo teoretycznie dobrego dostępu do edukacji czy internetu, jest wzglednie trudny do zmiany, gdyż informacja o dobrych wzorcach nie znajduje łatwej drogi do świadomości i zachowań mieszkańców obszarów nisko zurbanizowanych”,kontynuuje.
Dlatego chcąc dbać o zdrowie przyszłych generacji niepalących i świadomych Polaków w pierwszej kolejności należy objąć wsparciem i interwencją ciężarne mające niskie wykształcenie oraz niski status materialny i społeczny. „Fakt, iż znaczny odsetek kobiet spontanicznie zaprzestał palenia po rozpoczęciu ciąży wskazuje, że może być ona silnym czynnikiem zmiany i dobrym motywatorem do zaprzestania palenia. Wydaje się więc, że ciąża to dobry czas na podejmowanie działań interwencyjnych nakierowanych na ograniczenie palenia”, podsumowuje prof. Orłowski.
Wiele osób ignoruje ostrzeżenia i zakazy dotyczące palenia. Nigdy nie powinny być to przyszłe matki. Dzieci kobiet palących mają z reguły niższą masę urodzeniową i częściej zapadają na choroby układu oddechowego. W interesie państwa winno być udzielanie przez różne instytucje (ośrodki zdrowia, lekarzy specjalistów, opiekę społeczną, itp.) szeroko rozumianego wsparcia kobietom w ciąży.
Average Rating