Szkoła to nie scena, ale „wytapetowanych” uczennice niczym modelki jest więcej niż tych naturalnych. Jeśli już nastolatki chcą się malować, powinny postawić na delikatny, subtelny makijaż, który podkreśli ich młodzieńczy wygląd
„Moja córka ma 13 lat. Jej rówieśniczki już malują się do szkoły i to dość ostro. Asia buntuje się, gdy nie pozwalam jej ich naśladować, ale córka i tak robi swoje, bo wiem, że robi sobie make up w szkolnej toalecie. Postanowiłam, że pozwolę jej się malować, tylko postawiłam jeden warunek – makijaż musi być delikatny. Wytłumaczyłam jej, że w takim makijażu wygląda korzystniej, niż w grubej tapecie jaka preferują jej klasowe koleżanki. Córka się zgodziła, ale teraz wspólnie ustalamy czym może się malować…”
Na jaki makijaż pozwolić małoletniej córce? Coraz więcej zatroskanych matek zgłasza się z takim pytaniem na internetowych forach. Podpowiadamy czym może malować się nastolatka, żeby wyglądać ładnie, nie drażniąc przy tym nauczycieli i nie być tematem drwin na ostro wymalowanych koleżanek.
Do zrobienia delikatnego makijażu potrzebne są tylko 4 rzeczy:
Puder transparentny – to puder „niewidoczny” ,jest bardzo delikatny, prawie bezbarwny i nie tworzy efektu maski; sam dopasowuje się do koloru skóry stosuje się go głównie do matowienia błyszczącej cery
Przezroczysty błyszczyk – nadaje ustom delikatny połysk, zachowując naturalną barwę warg i optycznie je powiększą. Smakowe błyszczyki dodatkowo bardzo ładnie pachną np. truskawkami, brzoskwinią czy pomarańczą
Pomadka ochronna z witaminą E – zabezpiecza usta przed pękaniem i wysychaniem; chroni przed mrozem i wiatrem
Tusz do rzęs – czarna maskara pasuje brunetkom, dziewczyny z jaśniejszymi włosami i karnację powinna rozglądać się za tuszami brązowymi czy grafitowymi
Korektor (w przypadku trądziku) – niedoskonałości skóry takie jak krostki, blizny czy przebarwienia można zakryć korektorem
Average Rating