Wspierające myśli, czyli jak mówić do siebie dobrze
Czas czytania:2 min

Wspierające myśli, czyli jak mówić do siebie dobrze

0 0

Ale jestem głupia!” – z pozoru niewinny, zwykły tekst, który dosyć często nasuwa się nam na język. Jak się jednak okazuje, słowa i myśli, które kierujemy do siebie, mają silne oddziaływanie na naszą psychikę. Oczywiście, nie zawsze jesteśmy tego świadomi. To, w jaki sposób mówimy i myślimy o sobie, wpływa także na naszą percepcję rzeczywistości. Relacja z własnym “ja” jest zatem kluczowa – powinniśmy doceniać się nie tylko czynami, ale i słowami.

Krytyka własnych decyzji, wymierzanie w siebie “hejtu”, natłok negatywnych myśli – wszystkie te cechuje jeden wspólny mianownik – strach. Wynika to z tego, że jako istoty społeczne potrzebujemy zrozumienia i szacunku. Żyjemy jednak w świecie, który opiera się na ciągłym ocenianiu. Obawiamy się, że nasze słowa i zachowania zostaną źle zinterpretowane. Tym samym, automatycznie stawiamy się na przegranej pozycji. Na pewno nie dam rady; Jestem do niczego; Moje zdanie nic nie znaczy – jak stać się dla siebie przyjacielem, który zamiast dołować, dodaje skrzydeł?

Wewnętrzny krytyk – jak sobie z nim radzić?

Ocena rzeczywistości i innych osób nie jest niczym złym – tak w końcu “zaprogramowany” jest nasz mózg. Problem zaczyna się wtedy, gdy wszystko oceniamy wyłącznie negatywnie, a wszelkie niepowodzenia przypisujemy sobie. To wszystko przeze mnie – czasem wystarczy jedna taka myśl, by wywołać lawinę kolejnych. W tej całej plątaninie zapominamy o racjonalnym podejściu – nie zauważamy, że na daną sytuację składa się zazwyczaj kilka, kilkanaście czynników. Niestety, osoba z “wewnętrznym krytykiem” zawsze będzie winić siebie i tylko siebie. Ważne, aby opanować sztukę wewnętrznego dialogu. Nie chodzi o to, aby całkowicie wyprzeć negatywne myśli – trzeba po prostu nauczyć się z nimi dyskutować. Dla przykładu: po niezdanym egzaminie zamiast myśleć jestem do niczego, powiedz sobie że najwidoczniej potrzebujesz jeszcze trochę przygotowania i następnym razem pójdzie lepiej. Takie nastawienie samo w sobie dodaje nam motywacji. Mówmy zatem do siebie tak, jak mówiłaby do nas bliska, życzliwa osoba. Wtedy wewnętrzny krytyk zamienia się w racjonalnego, ale też wspierającego, kumpla.

Myśleć zdrowo – czyli jak?

We wspierającym myśleniu nie chodzi o to, aby sobie “słodzić” czy się wywyższać. We wszystkim warto zachować zdrowy rozsądek. Rozmowa z samym sobą ma na celu znalezienie balansu. Musimy nauczyć się motywować i wzmacniać, bez stawania się próżnym. Dlatego też “pozytywne myślenie” należy zastąpić “zdrowym”. Różnica polega na podejściu do kwestii racjonalności i uleganiu fantazjom.

Kluczowe zasady zdrowego myślenia:

1. Odróżniaj fakty od opinii

Ktoś odczytał twoją wiadomość, ale nie odpisał. To jest opis rzeczywistego stanu. To, że odbiorca się na ciebie złości jest już interpretacją.

2. Naucz się akceptować porażki

Porażki są…i już. Należy się z nimi pogodzić, a co najważniejsze – nauczyć się wyciągać z nich wnioski. W końcu człowiek uczy się na błędach.

3. Myśl o swoich celach

Bujanie w obłokach niestety nigdzie nas nie doprowadzi. Warto zrobić sobie listę wartości, które wyznajemy w życiu, i dążyć do ich spełnienia. Myślenie i planowanie, jak to osiągnąć, z pewnością nauczy pokory.

4. Zastanów się, czy na pewno masz styczność z istotnym konfliktem

Oczywiście nie chodzi tu o bagatelizowanie problemów. Jednak, jak to w życiu bywa, niektóre błahe sprawy warto po prostu sobie odpuścić. Tym samym unikniemy niepożądanych, dręczących nas później myśli.

5. Pomyśl, jak lubisz się czuć

Niech twoje myśli wprawiają cię w stan, który sobie cenisz. Lubisz poczucie ciepła, bliskości? A może wolisz tzw. dreszczyk emocji? Pamiętaj – wszystko zaczyna się w głowie.

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous post Black Friday 2022 w czasach rekordowej inflacji: jak nie dać się nabrać na „sztuczne” promocje
Next post Poradnik dla początkujących – jak zrobić pranie, aby nie zniszczyć odzieży?