Szeroko pojęta profilaktyka antywirusowa towarzyszy nam od kilku miesięcy. Wszyscy chcemy uchronić siebie i swoje rodziny przed koronawirusem, ale jednocześnie chcielibyśmy żyć „normalnie”. Przestrzeganie reżimu sanitarnego jest szczególnie trudne dla dzieci, które mają naturalną potrzebę ruchu, kontaktu z rówieśnikami i wspólnej zabawy. Wrześniowy powrót do szkoły będzie więc sprawdzianem przede wszystkim dla nas, dorosłych. Bo szkołę tworzą nie tylko uczniowie, ale także nauczyciele i rodzice, którzy powinni uczynić to miejsce maksymalnie bezpiecznym i przyjaznym jednocześnie
Początek nowego roku szkolnego to nowi nauczyciele, nowi koledzy z klasy, nowe możliwości i nowe relacje. Tymczasem w obawie przed epidemią koronawirusa zdarza nam się zapominać, że istnieje zasadnicza różnica między dystansem fizycznym a społecznym, który w ujęciu socjologii oznacza postawę – od całkowitej obcości do pełnej akceptacji. Tym samym profilaktyka antywirusowa nie musi się odbywać kosztem relacji. Warto o tym pamiętać zwłaszcza teraz, gdy dzieci wróciły do szkół. W szczególności, że to właśnie nauczyciele i rodzice zapewniają uczniom niezbędne wsparcie, które pomaga w ich rozwoju. Wszyscy odnoszą korzyści, kiedy rodzice i nauczyciele efektywnie się komunikują i współpracują. Może to m.in. znacząco wpłynąć na długoterminowy sukces każdego ucznia.
Dlaczego profilaktyka antywirusowa jest tak ważna?
Wytyczne dotyczące bezpiecznego powrotu do szkół opublikowały m.in. GIS, MZ i MEN. Zawierają one ogólne i szczegółowe zalecenia związane z organizacją zajęć w szkole, wydawaniem posiłków, higieną itd. Ważne miejsce zajmuje w nich profilaktyka antywirusowa. Profilaktyka antywirusowa w szkołach opiera się na podejmowaniu działań, które minimalizują ryzyko zakażenia. Do szkół powinny chodzić tylko dzieci zdrowe, nie wykazujące objawów chorobowych sugerujących chorobę zakaźną. Jedna grupa uczniów przebywa w wyznaczonej i w miarę możliwości stałej sali, a minimalna przestrzeń do zajęć dla uczniów w sali nie może być mniejsza niż 4 m2 na 1 osobę, licząc uczniów i nauczycieli. Te i inne środki, jakich podejmowanie zakłada profilaktyka antywirusowa, mają zapewnić dzieciom, uczniom, nauczycielom i pracownikom szkół bezpieczne warunki pracy i nauki w placówkach. Co więcej, profilaktyka antywirusowa może być wygodna i maksymalnie komfortowa. W przypadku uczniów i pracowników szkół, którzy będą chcieli zakrywać nos i usta lub zobowiążą ich do tego zalecenia, wartą rozważenia alternatywą dla maseczki jest przyłbica ochronna (np. przyłbica Etisoft). Jako skuteczna ochrona twarzy pozwalają jednocześnie na zachowanie szerokiego pola widzenia i swobodę oddychania.
Sama profilaktyka antywirusowa w szkole to nie wszystko?
Owszem, profilaktyka antywirusowa w szkole jest bardzo istotna, ale nie może przysłonić innych, równie ważnych kwestii. Czy wiesz, że Twoje relacje z nauczycielem Twojego dziecka mogą być ważnym czynnikiem wpływającym na to, jak dobrze poradzi sobie ono w szkole i w domu? Dla wielu dzieci najważniejszymi osobami dorosłymi w ich codziennym życiu są członkowie najbliższej rodziny i opiekunowie (głównie rodzice) oraz nauczyciele. Są to dorośli, z którymi dzieci spędzają najwięcej czasu i którzy poprzez swoje słowa i działania stanowią dla nich wzór do naśladowania. Naukowcy z University of Missouri wybrali 100 nauczycieli do programu rozwoju zawodowego, którego celem była poprawa relacji z rodzicami i uczniami, a także efektywne zarządzanie klasą. Badacze odkryli, że dzieci, których rodzice zostali zidentyfikowani przez nauczycieli jako bardziej pozytywnie zaangażowani, miały wyższy poziom zachowań prospołecznych i odnosiły więcej sukcesów w nauce. Co to oznacza? Nauczyciele i rodzice, którzy współpracują, pomagają uczniom poprawić wyniki w nauce. Pozytywne relacje między rodzicami a nauczycielami poprawiają też kompetencje społeczne i samopoczucie emocjonalne dzieci. Kiedy rodzice i nauczyciele pracują jak partnerzy, dzieci radzą sobie lepiej w szkole i w domu.
W jaki sposób poprawić relacje na linii rodzic-dziecko-nauczyciel?
Z badań przeprowadzonych w polskich szkołach wynika, że wprawdzie 72% rodziców deklaruje, że ma swój udział w podejmowaniu decyzji dotyczących życia szkoły, ale tylko 19% z nich uczestniczy w konsultacjach, 13% w oferowanych przez szkołę pogadankach, szkoleniach, kursach, a 14% rodziców dzieli się swoją wiedzą i umiejętnościami. Co zatem zrobić, by wzmocnić relacje między nauczycielami i rodzicami, zwłaszcza teraz, w dobie pandemii? Profilaktyka antywirusowa może stać się polem, na którym rodzice i nauczyciele zaprezentują wspólny front. Pokażą uczniom, że przestrzeganie zasad, w tym np. noszenie w szkole przyłbic ochronnych, co jest obowiązkowe w niektórych województwach, to przejaw nie tylko spełnienia obowiązku, ale także wyraz szacunku wobec innych – rówieśników i pracowników szkoły. „Przyłbice ochronne to także wygoda dla rodziców. Nadają się do wielokrotnego użytku, nie trzeba ich prać, czekać aż wyschną. Można je w prosty sposób dezynfekować środkami czystości na bazie alkoholu. Regularne czyszczenie ściereczką z mikrofibry zapewnia niezmienny komfort widzenia oraz utrzymanie higieny na właściwym poziomie” – podpowiada ekspert z firmy Etisoft.
Ponadto – niezmiennie, bez względu na okoliczności – kluczową kwestią jest komunikacja pomiędzy szkołą i rodzicami. Obecnie możliwa także zdalnie, dzięki różnego rodzaju komunikatorom, zawsze powinna być otwarta, jasna i konstruktywna. Tylko w ten sposób uda się zbudować pozytywną, opartą na współpracy relację, która zapewni uczniom wsparcie, jakiego potrzebują, aby odnosić sukcesy teraz i w przyszłości.
Average Rating