Dom, w którym pojawi się dziecko, powinien być czysty, ale nie sterylny. Na skutek zbyt częstych porządków, system odpornościowy malucha, staje się bardziej podatny na bakterie, wirusy czy roztocza, z którymi nie miał wcześniej styczności. W efekcie dziecko wychowywane „pod kloszem” w przyszłości może stać się alergikiem. Podpowiadamy, jak i czym sprzątać oraz co zrobić, aby stworzyć bezpieczną przestrzeń dla malucha
Jak sprzątać przed narodzinami dziecka
Nowa komoda pewnie nie mieści już wszystkich ubranek, które zdążyłaś kupić od momentu informacji, że jesteś w ciąży. Pamiętaj jednak, że kiedy pojawi się dziecko, rzeczy będzie tylko przybywać. Przed porodem zrób generalne porządki – powyrzucaj zbędne bibeloty – później każde z nich będzie trzeba przemyć lub odkurzyć. Posegreguj przeczytane gazety, poradniki, wyrzuć stare ubrania i buty, pozbądź się pamiątek, które zagracają przestrzeń. Narodziny dziecka to przejście do kolejnego rozdziału, w którym nie jest ci potrzebny bagaż doświadczeń. Te musisz mieć w głowie, a niekoniecznie na półkach.
Podstawowa zasada – czysto, ale nie sterylnie
Przesadne sprzątanie pokoju noworodka to częsty błąd młodego rodzica. W trosce o zdrowie dziecka, bardzo często doprowadzamy jego pokój do sterylnej, wręcz szpitalnej czystości. Co więcej, sięgamy po wynalazki, które tylko w teorii pomagają nam pozbyć się bakterii i drobnoustrojów. To błąd. Z badań przeprowadzonych przez naukowców Instytutu Matki i Dziecka („Im wyższy poziom higieny, tym więcej alergii” – Alergia, Astma, Immunologia, 2000, 5[1]) wynika, że pozbycie się z pokoju malucha wszelkich zarazków, bardziej mu szkodzi, niż pomaga. Wszystko dlatego, że jego niedojrzały system odpornościowy nie będzie miał okazji „poznać się” z wirusami i mikroorganizmami i w jakikolwiek sposób uodpornić się na nie. W efekcie dziecko idąc do żłobka lub przedszkola może złapać od rówieśników każdą najmniejszą infekcję – od lekkiego kataru, po nawracającą anginę. W przyszłości może być także bardziej podatny na alergie oddechowe lub skórne, a z ich skutkami walczy przez całe dorosłe życie – dodaje.
Bezpieczna przestrzeń bez toksycznych zapachów
Teoretycznie każdy środek czyszczący dopuszczony do sprzedaży jest bezpieczny dla ludzi. W praktyce jednak, im mniej chemii, tym bezpiecznej dla malucha. Nie na darmo mleczka, płyny i spryskiwacze określane są ogólną nazwą „środek chemiczny”. Pamiętaj o tym, gdy będziesz robiła kolejne zakupy i spraw, by maluch poczuł prawdziwy zapach domu, a nie toksyczne substancje. Czego więc unikać? W mieszkaniu, w którym mieszka dziecko nie używaj odświeżaczy w spray’u lub aplikatorów zapachowych, który należy podłączyć do kontaktu – wydzielają one zbyt silny zapach, aby delikatna śluzówka malucha na tym nie ucierpiała. Zagrożeniem mogą okazać się również wszystkie środki do udrażniania rur, ponieważ wydobywające się na skutek ich działania opary są toksyczne i wywołują reakcje alergiczne nosa, oczu oraz potrafią podrażnić skórę, nawet bez kontaktu z substancją.
Skuteczne i bezpieczne sprzątanie
Do codziennych porządków warto wykorzystać to, z czego kiedyś korzystały nasze babcie – ocet, sodę oczyszczoną, cytrynę lub kwasek cytrynowy. Są bezpieczne, ekologiczne i tak samo skutecznie, jak większość popularnych detergentów, usuwają zanieczyszczenia. Również w czasie odkurzania można pozbyć się tego, co najgorzej wpływa na zdrowie dziecka. Na rynku dostępne są syntetyczne worki do odkurzaczy, przeznaczone dla osób wrażliwych na zapachy towarzyszące odkurzaniu – Worki syntetyczne to ratunek dla alergików i mam, które troszczą się o zdrowie swoich pociech. Są bezpieczne i ekologiczne oraz skuteczne, bo zbierają z podłóg zarodniki grzybów i pleśni i zatrzymują je w środku, do czasu, aż nie wymienimy worka na nowy. Stosowanie tego typu produktów pozwala nie tylko na szybkie pozbycie się kurzy, a nawet na zminimalizowanie objawów alergii oddechowej – mówi Piotr Bieńkowski, ekspert firmy Worwo, polskiego producenta worków do odkurzaczy.
Bez względu na porę roku
Nie zważając na chłodną atmosferę za oknem, powinniśmy pamiętać o regularnym wietrzeniu mieszkania. Otwierając okna tylko na kilka minut dziennie, możemy pozbyć się nawet wszystkich zarazków z pomieszczenia. Nie pozwólmy jednak na przeciąg i na czas wietrzenia zamknijmy dany pokój. Pamiętajmy też, że bakterie lubią osadzać się tam, gdzie jest ciepło, np. na grzejnikach i piecach. – Podczas porządków uwzględnijmy również sprzątanie tych części pomieszczenia. To właśnie w zakamarkach grzejników zbiera się najwięcej zarazków odpowiedzialnych za późniejsze trudności z oddychaniem, które można skutecznie wyeliminować poprzez regularne odkurzanie. Warto pamiętać, że nie trzeba biegać za naszym maluchem, gdy tylko pobrudzi sobie rączki. Wystarczy tylko regularnie i skutecznie sprzątać, a jemu pozwolić na dziecięce poznawanie świata. – przekonuje ekspert firmy Worwo.
Average Rating