Przyznaję, że Tess Gerritsen była mi pisarką wcześniej nieznaną. Jednak po przeczytaniu jej najnowszej pozycji Bez skrupułów będę czekać na każdą, kolejną premierę książkową tej autorki.
Bez skrupułów to dwie powieści w jednej książce – Z zimną krwią i Czarna loteria. Obie powieści są niby takie same – zagrożona kobieta spotyka swojego księcia z bajki, który ratuje ją z opresji i oczywiście między nimi rodzi się uczucie.
Niby ramy fabuły są przewidywalne i proste, jednak książki Gerritsen mają w sobie coś niezwykłego, co przykuwa czytelnika do kanapy i nie pozwala mu wstać, dopóki nie skończy czytać.
Z zimną krwią rozpoczyna się mocnym akcentem. Główną bohaterkę – Ninę Cormier poznajemy w momencie, gdy narzeczony zostawia ją przy ołtarzu. Gdyby tego było mało okazuje się, że spokojna i lubiana przez wszystkich pielęgniarka staje się obiektem zemsty szalonego bombowca. W jej obronie staje policjant, który postanawia zapewnić jej bezpieczeństwo i chronić za wszelką cenę. Oczywiście łatwo możemy się domyśleć, jak skończy się znajomość Niny i Sama. Wszystko dobrze się ułoży, a oni będą wiedli szczęśliwe życie.
Bohaterka Czarnej loterii również jest związana ze środowiskiem medycznym i również jej życiu grozi niebezpieczeństwo. Kate, która zostaje oskarżona o błąd w sztuce lekarskiej, w wyniku którego zmarł jej pacjent, za wszelką cenę stara się oczyścić z zarzutów. Doszukując się przyczyn, które mogły spowodować śmierć jej pacjentki, wplątuje się w niebezpieczną grę, której stawką jest jej własne życie. Na jej drodze staje przystojny i niezwykle samotny prawnik David, który postanawia chronić kobietę. Między tą dwójką rodzi się uczucie, które zaowocuje bardzo skomplikowanymi relacjami.
Fabuły obu powieści są bardzo przewidywalne. W zasadzie od razu wiemy, że zagrożona kobieta i jej wybawca zakochają się w sobie. Ale Bez skrupułów ma w sobie coś, co wyróżnia książkę spośród innych pozycji dla kobiet. To nie tylko tkliwa opowieść o miłości, ale wątek kryminalny, opowiedziany zgrabnie i przekonująco. Autorka znakomicie kreuje postacie bohaterów. Dzięki temu nie są to papierowe osoby. Wraz z nimi przeżywamy rozgrywające się wydarzenia, czując oddech przestępcy na swoich plecach.
Wątek kryminalny faktycznie trzyma w napięciu do samego końca, często prowadząc do nieoczekiwanego rozwiązania. W obu powieściach wszystko jest tak skonstruowane, że nie jesteśmy do końca przekonani, kto jest ofiarą, a kto sprawcą.
Bezwzględnymi atutami powieści jest wartka akcja i konstrukcja samych bohaterów. A do tego plus za przekład, który w zupełności oddaje klimat książki.
Książkę czyta się jednym tchem. Jest to pozycja dla wszystkich tych, którzy chcą przeżyć przygodę mrożącą krew w żyłach, ale również rozmarzyć się w romantycznych spotkaniach dwojga ludzi.
Aleksandra Załęska
Average Rating