Burza Mieczysław Gorzka - recenzja - Superpani.pl

Mieczysław Gorzka powraca z mrocznym thrillerem! „Burza” to najnowsza powieść Mieczysława Gorzki, autora bestsellerowych tytułów. Przygotujcie się na podróż przez prawdziwą nawałnicę – liczne zwroty akcji i grad niespodziewanych wątków. Tym razem komisarz Justyna Lewicka będzie musiała odkryć tożsamość bezwzględnego mordercy. Z czasem na jaw zaczynają wychodzić tajemnice, które zagrozić mogą przyszłości dotychczas znanego nam świata. „Burza” Mieczysława Gorzki to brawurowe połączenie thrillera z elementami fantastyki.

Burza Mieczysław Gorzka – opis fabuły

Oskar jest człowiekiem, który nie istnieje w oficjalnych bazach danych. Żyje tak, żeby nie zostawić śladów. Jeden niewielki błąd, może sprowadzić na niego śmiertelne zagrożenie. Bo Oskar nie jest taki, jak inni ludzie. Potrafi zmieniać rzeczywistość. Tylko, że wtedy zjawiają się ONI i próbują go zabić. Dlatego Oskar oficjalnie nie istnieje. Pewnego dnia przychodzi do niego chłopiec i prosi o pomoc. Oskar nie ma wyboru, chociaż oznacza to dla niego początek dramatycznej walki o życie.

Komisarz Justyna Lewicka jest policjantką po przejściach, aktualnie na urlopie, ale nie planuje już wrócić do pracy. Jej były mąż namawia ją jednak do powrotu, tylko dla jednej sprawy. Trzeba znaleźć mordercę chłopca, którego ciało znaleziono nad jeziorkiem w lesie. Tylko, że nie można ustalić tożsamości ofiary i nie ma żadnego punktu zaczepienia.

Kiedy w trakcie śledztwa Justyna spotyka Oskara, zaczyna się najniebezpieczniejszy pościg w jej życiu.
Czy uda im się odkryć kim są ONI? Czy uda się ocalić chłopca? Jak pokonać zabójcę, który jest prawdziwą bestią, jakby nie pochodził z tego świata?

Mieczysław Gorzka wielki fan Kinga i Koontza, zabiera czytelnika w pełną grozy podróż przez pozornie znany nam świat, którego jednak wszystkich tajemnic jeszcze nie zgłębiliśmy.

Burza Mieczysław Gorzka – moja opinia

To nie jest zwyczajna książka fantasy. Nie miałam okazji czytać nic podobnego. Ostatnio mam wrażenie, że cały czas sięgam po lektury, w których powielają się schematy. Nie mam nic przeciwko, dzięki temu bardziej doceniam historie takie jak ta i z chęcią sięgam po tego typu nowości.

Książka zaczyna się jak dobry kryminał. Mamy niezidentyfikowane zwłoki chłopca, komisarz po przejściach, tajemnicze morderstwo. A więc wszystkie elementy charakterystyczne dla kryminału, który trzyma w napięciu. Jednak wraz z rozwojem sytuacji, okazuje się, że nic nie jest takie jak myślimy, że jest. Z każdą kolejną stroną dowiadujemy się, że sytuacja nie wygląda tak, jak wcześniej zakładaliśmy. Mamy kilka ciał tego samego chłopczyka, podróże w czasie, przeskoki w przeszłość, czy do przyszłości. Autor rzuca swoich bohaterów w coraz to trudniejsze sytuacje, podczas których każda ich najdrobniejsza decyzja, zaburza porządek świata. Zaintrygowani? I powinniście być.

Fabuła książki sprawi, że wasza wyobraźnia zostanie wyostrzona. Trudno wam będzie zrozumieć, co jest prawdą a co fikcją ponieważ te dwa zjawiska są tak zbliżone i realne, że można się spodziewać wszystkiego. Ta magiczna, aczkolwiek mroczna atmosfera będzie wam się pogłębiać z każdą przeczytaną stroną. Akcja rozwija się stopniowo, ale jak już nabierze pędu, to się nie zatrzymuje. Trochę nauki, trochę fikcji i mistyki na tle prowadzonego przez ABW śledztwa. Książka jest PEŁNA tematów fantasy: mamy tu światy równoległe, podróże w czasie, karykaturalne bestie z ostrymi kłami, prześladowców bez twarzy, zjawy…

Dałam się ponieść „ Burzy . Dałam się zabrać w przeszłość. Dałam się grozą otoczyć. „ Burza ” to niepokojący klimat. Groza, która trzyma w napięciu, a niekiedy budzi niepokój i lęk. Co prawda horrory wolę oglądać niż poznawać na kartach książek, ale tę historię kończyłam czytać z poczuciem satysfakcji i dumy z siebie. Z tego, że się odważyłam i otworzyłam umysł na inny gatunek. Przeżyłam dzięki temu emocje, których nie da się opisać.

„Burzę” polecam, zrobiła na mnie wrażenie, ale nie jest to lektura, która spodoba się każdemu. Przeciwnicy science fiction w tej historii raczej się nie odnajdą.