W ciemnym mrocznym lesie Ruth Ware to thriller trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Klimat zaśnieżonego, ciemnego lasu, tajemnica z przeszłości, zadawnione konflikty – to doskonały pomysł na fabułę to znakomita recepta na elektryzującą powieść
W ciemnym mrocznym lesie – recenzja
Nora jest autorką kryminałów, która niechętnie opuszcza swoje londyńskie mieszkanko. Gdy nieoczekiwanie otrzymuje zaproszenie na wieczór panieński przyjaciółki, z którą nie miała kontaktu od dziesięciu lat, z oporami godzi się na spędzenie weekendu na wsi. Tam jednak wpada w szpony przeszłości, przed którą próbowała uciec przez ostatnią dekadę.
Narracja w książce toczy się dwutorowo. Z jednej strony poznajemy wydarzenia, które toczą się na wieczorze panieńskim, a z drugiej wiemy, że główna bohaterka ląduje w szpitalu z amnezją. Razem z główną bohaterką dochodzimy do tego, co stało się podczas wieczoru panieńskiego. Razem z Norą krok po kroku próbujemy odkryć prawdę o tym, kto podmienił ślepe naboje w broni, kto strzelił i dlaczego na wieczorze panieńskim pojawił się przyszły pan młody.
Ruth Ware przedstawia czytelnikowi dobrze nakreśloną sensację. Rozpoczyna się ona klasycznie, powoli, od przedstawienia głównej postaci i poznania jej relacji z głównym antagonistą. Dzięki narracji pierwszoosobowej czytelnik ma możliwość utożsamić się z główną bohaterką, co pozwala mu sięgnąć głębiej do postawionych przed nią rozterek i problemów.
W ciemnym mrocznym lesie to dobrze skonstruowany thriller, podsycający nastrój niepokoju i niedopowiedzenia. Książkę czyta się szybko i zaangażowaniem, kiedy powoli odkrywamy prawdę, będącej na wyciągnięcie ręki, ale jednak długo niepozwalającej się zbliżyć do siebie. Powieściowe postaci opowiadają indywidualne historie, mącące i gmatwające wysuwane przez czytelnika przypuszczenia, w zasadzie każdy z bohaterów może okazać się mordercą, skrywającym się pod pozorami troski, uprzejmości i serdeczności.
Każdy z bohaterów ma inny charakter. Nora to stłamszona dziewczynka, która nadal walczy z demonami przeszłości; Clare to pewna siebie kobieta lubiąca być w centrum zainteresowania i dążąca do celu po trupach. Flo to z kolei dziewczyna z obsesją na punkcie Clare, która jest w stanie zrobić dla niej wszystko, dodatkowo przejawia niebezpieczne zachowania. Pozostała trójka uczestników wieczoru panieńskiego to postaci marginalne, które stanowią tło dla wyżej wymienionej trójki.
Fabuła jest tak skonstruowana, że nawet jeśli wydaje nam się że zbliżamy się do rozwiązania, ostatecznie okazuje się, że jesteśmy od niego jeszcze dalej. Wydawało mi się, że wiem kto jest odpowiedzialny za wszystkie nieszczęścia i już miałam ganić autorkę, że książka jest dość przewidywalna, ale myliłam się do samego końca. A powód, przez który doszło do tego wszystkiego okazuje się całkiem banalny, a jednak przemyślany bardzo dobrze.
W ciemnym mrocznym lesie to debiut autorki i to niezwykle udany. Czyta się to świetnie, nie czując, że wyszło to spod pióra osoby, która dopiero zaczyna objawiać swój talent czytelnikom. Tajemniczy prolog, stopniowe odkrywanie szczegółów tajemnicy oraz zabójstwo sprawia, że książka jest godna polecenia osobom, które lubią sensacje.
Ocena: 8/10
Average Rating