Świadomość tego, jaki wpływ ma oddech na jakość życia rośnie. Dotyczy on także sfery uczuciowej i seksualnej. Możesz wykorzystać go do pogłębiania relacji z samym sobą, pełniejszego doświadczania własnych uczuć i drugiej osoby. Trening oddechowy pomoże też czerpać więcej satysfakcji z seksu.
Żeby kochać innych i być kochanym, trzeba w pierwszej kolejności pokochać samego siebie. To oklepane już zdanie nabiera wymiaru praktycznego w książce Oddech w związkach. Grzegorz Pawłowski – coach oddechem z dwudziestoletnim doświadczeniem
w
prowadzeniu sesji indywidualnych – twierdzi, że praktykowanie
ćwiczeń oddechowych jest inwestycją
w kapitał, który
później wnosisz do związku.
Tak, kreujesz związek, w jakim jesteś. Trochę w niego wpadasz – „fall in love” – wpadasz ślepo w miłość, kiedy sobą nie kierujesz. Warto trochę uporządkować tę sferę. Nie odbierze to jej romantyzmu, a na pewno zmniejszy jej dramatyzm.
Premiera książki: 22 stycznia 2020
Jak oddech ma się do seksu?
Oddech wspomaga zdrowie, poprawia kondycję, niweluje stres i zwiększa koncentrację. Okazuje się, że moc oddechu jest o wiele większa. Pomagając zintegrować 4 sfery, ciało, uczucia, umysł i ducha, może w znaczący sposób wpływać na relacje międzyludzkie, w tym relacje miłosne.
W pierwszym rozdziale książki znajdziesz techniki pogłębiania świadomości siebie, swojego ciała – budujesz relację ze sobą samym. Kolejny rozdział poprowadzi drogą budowy partnerskiego związku miłości za pomocą indywidualnych i wspólnych ćwiczeń oddechowych. Trzecia część książki wprowadzi cię do praktyk tantrycznycznych. Autor zachęca do stworzenia swojego własnego programu tantrycznego, na bazie proponowanych ćwiczeń. Oddech pomoże ci, zbudować związek jakiego pragniesz lub oczyścić relację w której jesteś. Otworzysz się na bliskość emocjonalną, seksualną i duchową. To wspaniała przestrzeń do rozwoju osobistego.
Oddech to nasz podstawowy pokarm i paliwo do samorealizacji, skutecznego działania i doświadczania wszelkiego spełnienia. Dlatego warto na wstępie odblokować swój oddech. Oddech mamy za darmo, a tak mało z niego korzystamy.
Ćwiczenia zawarte w książce pozwalają wczuć się we własny oddech, obserwować jak się rozrasta bez żadnego wymuszania. Skupisz się na tym, co się w tobie dzieje. Zaczniesz czuć więcej i będziesz coraz bardziej wracać do siebie – cokolwiek to dla ciebie znaczy. Oddech prowadzony w odpowiedni sposób zaczyna coś w tobie rozpuszczać. To jego aspekt oczyszczający i uzdrawiający.
Czego dowiesz się z książki?
- Jak czerpać więcej z naszego związku, doświadczając coraz głębszego spełnienia?
- Jak być coraz bardziej orgazmiczną istotą, doświadczać coraz głębszych i coraz dłuższych orgazmów?
- Jak sprawić, żeby najbardziej wymyślny seks był dla nas jednocześnie głęboko duchowy?
- Jak poprzez seks transformować demony swojego cienia, otwierając się na coraz więcej życia?
- Jak jeszcze bardziej rosnąć w swoim dobrym związku i coraz bardziej czuć, że jest żywy?
Dogłębnie poczujesz jak wspaniale jest kochać innego człowieka oraz siebie samego.
Grzegorz Pawłowski – Licencjonowany coach ICC, life coach, coach oddechem, trener biznesu, praktyk NLP. Związany z formą rozwoju poprzez powrót do naturalnego oddechu jako głównego życiowego paliwa i niezwykle użytecznego narzędzia coachingowego. Twórca środowiska pracy z oddechem w Polsce i założyciel Szkoły CUUD Coachingu Oddechem. Wykładowca coachingu w Akademii Coacha w Wyższej Szkole Bankowej i w Collegium Civitas. Przez dwadzieścia lat przeprowadził kilka tysięcy indywidualnych sesji oddechowych i coachingowych. Autor książki Oddech. Oddychaj świadomie, żyj pełniej (Wydawnictwo Zwierciadło).
Fragment książki:
DUCHOWY WYMIAR SEKSU – REFLEKSJE NA ZAKOŃCZENIE
Przestrzeń wysmakowanego seksu nie musi być już zarezerwowana dla elitarnych grup, par, ludzi, którzy są przysłowiowo „piękni”, „atrakcyjni” i mają dużo czasu i pieniędzy. To kwestia decyzji, uznania wagi, otwartości i przeznaczenia na to czasu. Ta książka może być dla was wstępem do tego, przewodnikiem. Podejmijcie taką decyzję z partnerem i wybierzcie się w tantryczną podróż, poszerzcie i wzmocnijcie tym wasz związek. Rozwijanie się poprzez przyjemność wymaga odwagi. Ludziom w naszej kulturze łatwiej jest celebrować cierpienie, użalanie, umniejszanie, niż rozwijanie się poprzez wzrost przyjemności, rozkoszy. Zdecydowanie polecam tę drogę, gdyż budzenie się poprzez przyjemność jest odważniejszą ścieżką rozwoju. A może rozwój przez cierpienie jest już trochę nudny? Może to dobry czas, by wyjść z uzależnienia od cierpienia i dojrzeć do tego, że możemy również intensywnie rozwijać się, będąc szczęśliwym? Jakkolwiek to brzmi, pierwszym krokiem do tego jest świadoma decyzja, że w to wchodzę. Każdy sam ze sobą. A gdyby tak seks potraktować jeszcze szerzej? Gdyby z nim wyjść jeszcze powyżej tego, co z nim kojarzymy? A gdyby seks uznać czymś naprawdę głęboko duchowym? Czymś, co wychodzi poza zwyczajowe, potoczne jego rozumienie i traktowanie? Co wychodzi poza pornografię?
Co wychodzi poza tantrę, wszelkie wymyślone duchowo cielesne przekazy, koncepcje Wschodu i Zachodu? Czymś, co spotyka. cię delikatnie i czule jak tylko się da, z pełnią siebie, zarówno z jasnej, jak i ciemnej strony? Czymś, co jest naprawdę świeże, wolne od ograniczeń powyższych koncepcji? Jako przestrzeń, w której możemy bawić się wszystkim bez ciśnienia, głodu, nienasycenia, przekraczając własne ograniczenia i zakazy, nasycając się wszystkim, czego pragniemy w porozumieniu i zgodzie, razem? By to się działo warto eksplorować tę przestrzeń, cieszyć się nią, wychodzić z samoograniczeń i schematów. Nasze spełnienie i spokój duszy liczą się w przestrzeni seksu. W świat wnosimy przede wszystkim to, czym emanujemy. Im więcej w danym miejscu świata jest spełnionych szczęśliwych ludzi, tym łatwiej jest w tym miejscu żyć. Tym łatwiej innym dotykać tych rejonów, w które my wyruszyliśmy i zbadaliśmy. Bądźmy dla innych inspiracją. Wtedy im będzie łatwiej.
Average Rating