Wszystkie mroczne miejsca - recenzja - Superpani.pl

Wszystkie mroczne miejsca to sprytnie skonstruowany i dynamicznie spleciony fabularnie debiut nowej mistrzyni suspensu Terri Parlato, w którym morderstwo ujawnia mroczne sekrety skrywane latami wśród grupy bliskich przyjaciół. Autorka stawia przed trudnym zadaniem odkrycia prawdy dwie obce sobie kobiety, które zaczyna łączyć ze sobą dążenie do poznania zachłannie skrywanych do tej pory tajemnic. Czy zdążą zanim powtarzane od lat kłamstwa zaczną zbierać nowe żniwo?

Wszystkie mroczne miejsca – opis wydawcy

Śnieg pada miękko za oknem domu Molly Bradley w mroźną styczniową noc. Wewnątrz zebrało się pół tuzina bliskich przyjaciół pary, by wspólnie świętować urodziny uwielbianego przez wszystkich męża Molly, Jaya. Wino leje się strumieniami, a dom rozbrzmiewa śmiechem, napełniając pomieszczenia iście sielankowym nastrojem. Następnego ranka Molly budzi się bez męża u boku. Nie mija dużo czasu, gdy odkrywa Jaya martwego na podłodze gabinetu, z brutalnie poderżniętym gardłem… Kto zabił mężczyznę w jego własnym domu?

Zabójca jest wśród nas

Po latach pracy w bostońskiej policji, a teraz w Departamencie Policji w Graybridge, detektyw Rita Myers przyzwyczaiła się do banalności zła – morderstw, które zdarzają się przypadkiem lub „przy okazji”. Ale morderstwo Jaya Bradleya nie jest przypadkowe ani nie jest zwykłą zbrodnią w afekcie. Rita jest przekonana, że zabił go ktoś z niewielkiego kręgu znajomych pary. Ktoś, kto świętował z nimi tej samej nocy, której zginął mężczyzna.

W tym samym czasie, gdy detektyw zaczyna śledztwo, zdruzgotana Molly próbuje zrozumieć śmierć męża. Jay był jej opoką i jedyną osobą, która naprawdę rozumiała koszmar, kładący się cieniem na jej przeszłości. Znał każdy przerażający szczegół, z których ani jednego nie ujawniła nawet najbliższej przyjaciółce. Ufała mu bezgranicznie… Jednak szokujące wychodzące właśnie na jaw informacje sprawiają, że Molly zaczyna wątpić, czy Jay był tym, za kogo się podawał. Czy ktoś poza mężem poznał jej przeszłość? Dopóki Molly nie upewni się, komu może ufać, nie będzie w stanie powstrzymać kolejnej zbrodni, której ofiarą tym razem będzie ona sama…

Wszystkie mroczne miejsca – moja opinia

Grupa ludzi, którzy dobrze się znają, morderstwo i skrywane przed laty tejemnice. Uwielbiam takie historie. Wszystkie mroczne miejsca to thriller, który trzyma w napięciu od pierwszej strony. Akcja toczy się powoli, ale nie znaczy, że fabuła nuży czytelnika. Wydarzenia zostały skonstruowane wokół postaci Molly i detektyw Rity Myers.

Autorka wręcz po mistrzowsku buduje napięcie. Trzyma czytelnika w niepewności. Po mistrzowsku snuje wątki, wywołując podejrzenia wobec każdego uczestnika przyjęcia urodzinowego zamordowanego Jaya. Nikt nie jest w tym towarzystwie kryształowy, każdy ma swoje za uszami. Bezustannie zmieniające się ślady i poszlaki trzymają czytelnika w nieustannym zawieszeniu, sprawiając, że trudno oderwać się od lektury. Terri Parlato umiejętnie konstruuje narrację, łącząc różne wątki i odkrywając kolejne tajemnice. Jej styl pisania jest płynny i prowadzi czytelnika przez emocjonującą historię, pełną zaskakujących zwrotów. Chyba najbardziej zaskakująca jest osoba, która okazuje się sprawcą. Co prawda początkowo była zaskoczona motywami tej osoby, ale w ostateczności, muszę przyznać, że one się bardzo mocno bronią.

Jeśli lubicie historie pełne tajemnic, które nie są takim typowym thrillerem, które wciągną Was w wir wydarzeń i rozwiązywanie zagadki wraz z głównymi bohaterami to koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę! Jednym słowem Wszystkie mroczne miejsca to niespieszny, ale pełny niedomówień thriller psychologiczny. Bardzo udany debiut. Da się poczuć, że stworzona historia jest dopracowana i przemyślana. Co prawda, wolę gdy tempo gna na oślep, jednak i tak miło spędziłam przy niej czas

Wszystkie mroczne miejsca to książka dla osób, którym nie przeszkadza wolna akcja oraz dość duża objętość książki. Będzie to też zdecydowanie lepsza lektura dla tych, którzy nie zaczytują się na co dzień w thrillerach.