Ostatnio sezony letnie są kapryśne i burza burzę pogania. Może więc się zdarzyć, że wymarzony urlop całkowicie przykryją chmury i z letniej opalenizny nici. Ale czy w ogóle warto wystawiać skórę na katusze promieniowania ultrafioletowego?
Słońce łatwo przedawkować, a jego nadmiar:
- uszkadza włókna kolagenowe;
- przyspiesza procesy starzenia;
- może powodować zaćmę;
- może powodować rumień skóry, objawy alergiczne, a także nowotwory złośliwe skóry;
- może prowadzić do uszkodzenia łańcuchów DNA.
Czy to faktycznie taka atrakcja? A przecież efekt zdrowej i równomiernej opalenizny można osiągnąć w sposób bezpieczny, przy jednoczesnej korzyści dla skóry:
Samoopalacz Arbonne, dzięki
środkowi koloryzującemu DHA, nadaje skórze brązowy odcień już po
nałożeniu, a po dwóch godzinach „opalenizna” jest wręcz modelowa i
przede wszystkim równomierna. W dodatku zawiera w sobie składniki, które
dodatkowo chronią i odżywiają skórę, zapewniając jej właściwe
nawilżenie. Przede wszystkim warto wymienić sok z liści aloesu (Aloe
barbadensis) oraz wyciąg z liści zielonej herbaty (Camellia sinensis).
Opalenizna zdrowa, bezpieczna i z pięknym efektem – tylko z Arbonne! Bez względu na pogodę, niezależnie od pory roku!
Average Rating