Podkręcone, wydłużone, a może pogrubione – umalujesz rzęsy tak, jak chcesz, tylko z właściwą szczoteczką. Kupując tusz, zwróć uwagę na końcówkę. Zobacz, czy spełni twoje oczekiwania.
Podstawą każdego makijażu są wytuszowane rzęsy, które nadają wyrazistości spojrzeniu. Nie jest to jednak możliwe bez odpowiedniej szczoteczki – każda odpowiada za inny efekt. To kształt spirali i nasza sprawna ręka wyprofiluje rzęsy.
Gruba, długa i gęsta spiralka – służy do mocnego wytuszowania rzęs. Kilkukrotne pociągniecie tą szczoteczką pogrubia rzadkie rzęsy na tyle, że wyglądają jak sztuczne. Dodatkowo daje efekt wydłużenia. Polecana do wykonania makijażu wieczornego.
Wygięta szczoteczka – ten rodzaj idealnie nadaje się do modelowania rzęs. Używając szczoteczki w kształcie łuku, podkręcisz zalotnie rzęsy. Otrzymasz podobny efekt jak po zalotce.
Plastikowy grzebyczek – sprawdza się w rozczesywaniu i wydłużaniu rzęs. Pomocny w częstym stosowaniu.
Krótka, wąska szczoteczka – uniwersalna, jeśli chcesz, by twoje rzęsy wyglądały naturalnie. Nie wymaga specjalnych umiejętności manualnych. Jeśli masz głęboko osadzone oczy, łatwo umalujesz nią dolne i górne rzęsy.
Silikonowe szczoteczki – jednocześnie wydłuży, rozczesze i pogrubi krótkie włoski.
Dla pełnego efektu warto nałożyć na rzęsy odżywkę. Witaminowa mascara dodatkowo je pogrubi. Pamiętaj, że odżywkę nakładamy przed tuszem. Ale nawet pięknie wytuszowane rzęsy, nie będą tak efektownie wyglądały, jeśli tusz będzie kiepski. Co nam po pogrubionych, czy zalotnie podkręconych rzęsach, jeśli będzie się rozmazywał, kruszył czy nas uczulał.
Average Rating