Do niedawna byłam, jak sama to określiłam, ‘makijażową kaleką’- z pudry tworzyła mi się nie twarzowa maska, eyelinerem potrafiłam sobie krzywdę zrobić niż się umalować, a cienie znikały jakby za pomocą czarodziejskiej różdżki…
…zanim jeszcze zdążyłam je porządnie zaaplikować. Jednak po znalezieniu kilku prostych trików wizażystów udało mi się za pomocą makijażu wydobywać piękno, które jest w każdej z nas. I teraz pragnę podzielić się nimi z Wami.
OCZY
* Cienka warstwa podkładu na powiekach jest świetną bazą pod cienie, które utrzymają się znacznie dłużej i nie będą się kruszyć.
* Rzęsy nie będą się sklejone, gdy będziemy malować je zygzakiem. Nabiorą za to długości.
* Odrobina jasnego cienia tuż pod linią brwi sprawi, że oko optycznie powiększy się.
USTA
* Jeśli Twoje zęby nie są nieskazitelnie białe zrezygnuj z szminek w intensywnym kolorze, które zwracają uwagę na usta, a więc i na zęby.
* Przed snem zrób masaż ustom, najlepiej szczoteczką do zębów o delikatnym włosiu, a następnie nałóż pomadkę ochronną. Dzięki temu prostemu zabiegowi Twoje usta będą gładkie, a błyszczyki czy szminki będą się długo trzymać.
* Odrobina błyszczyka na środku ust sprawi, że będą wydawać się optycznie większe.
TWARZ
* Nigdy nie testuj podkładu na nadgarstku czy na dłoni, które mają inny odcień niż skóra twarzy.
* Każdą krostkę zatuszujesz zielonym korektorem. Odczekaj chwilę, aż korektor się wchłonie i dopiero nałóż podkład i puder.
* Aby cera nie wyglądała na zmęczoną, a makijaż był trwalszy należy najpierw nałożyć maseczkę ze startego jabłka, po 15 minutach zmyć i osuszyć twarz.
Average Rating