Wielkimi krokami zbliża się majówka, czyli czas krótszych i dłuższych wyjazdów. Bez względu na to czy planujemy wyjazd za granicę czy tylko kilkadziesiąt kilometrów od domu, warto dobrze się do niego przygotować. Wyjazd z dzieckiem może się wiązać z różnego rodzaju zdrowotnymi niespodziankami. Podpowiadamy co koniecznie powinno się znaleźć w majówkowej apteczce rodziców
Na przewlekłe choroby
W apteczce koniecznie muszą znaleźć się leki, które dziecko czy rodzice przyjmują stale. W przypadku leków na choroby przewlekłe należy sprawdzić ich ilość, by w trakcie długiego weekendu nie tracić czasu na zdobywanie recept. – Jeśli planujemy wyjazd zagraniczny, powinniśmy sprawdzić czy leki, które przyjmujemy można wwozić do kraju, do którego się wybieramy – podpowiada dr Jolanta Skowron-Kobos, specjalista pediatrii w Centrach medycznych Medyceusz. – Trzeba też pamiętać, że niektóre laki w trakcie podróży powinny być przechowywane w torbach izolacyjnych lub w lodówce. Wyjeżdżając za granicę warto zabrać ze sobą skrócony opis choroby, najlepiej w języku angielskim.
Na podróżne mdłości
Planując podróż z dzieckiem można też spodziewać się choroby lokomocyjnej. W apteczce powinny się zatem znaleźć środki, które jej zapobiegają. W aptekach jest dostępnych wiele takich środków, farmaceuta na pewno pomoże dobrać specyfik właściwy do wieku dziecka.
Na wrażliwe brzuszki
Wyjazd wiąże się często ze zmianą diety. Jedzenie na pewno będzie różniło się od tego przygotowanego w domu. Podczas wyjazdów częściej sięgamy też po lody, gofry i inne wakacyjne frykasy. Warto więc przygotować się na wypadek biegunki, czyli objawami nieżytu żołądkowo-jelitowego. – W apteczce powinny się znaleźć probiotyki i leki, które uzupełniają straty jonów, a więc elektrolity – radzi dr Kobos.
Na wszelkie urazy
W czasie wyjazdów nie trudno też o wszelkiego rodzaju urazy, rany i otarcia, szczególnie u aktywnych maluchów. W apteczce muszą więc znaleźć się nożyczki, gaziki, plaster z opatrunkiem i bez opatrunku, a także stripery – plasterki, które łączą brzegi rany. Dobrze by w apteczce znalazła się również chusta trójkątna, która pomoże unieruchomić kończynę w razie urazu.
Na ukąszenia
Majówkowy wyjazd to również spore prawdopodobieństwo ukąszeń przez owady. – Środków na ukąszenia jest w aptekach pełen wybór. Od tych zmniejszających objawy ukąszeń (obrzęk, zaczerwienienie, swędzenie), po antyalergiczne – przypomina dr Kobos z CM Medyceusz. – O tych specyfikach muszą przede wszystkim pamiętać rodzice dzieci, u których stwierdzono nasilone objawy po ukąszeniach owadów. Obowiązkowo w każdej apteczce powinno również naleźć się wapno.
Na oparzenia
Podczas wyjazdów więcej czasu niż zwykle spędzamy na świeżym powietrzu. Często zapominamy o tym, że majowe słońce może być niebezpieczne, zwłaszcza dla skóry, która przez zimę odwykła od opalania. Koniecznie trzeba więc zabrać na wyjazd kremy z filtrem – dla dzieci zaleca się filtr SPF 50. – Gdyby jednak doszło do poparzeń słonecznych, warto mieć pod ręka płyny i kompresy chłodzące – dodaje dr Kobos. – Gdyby doszło do udaru słonecznego, konieczna jest fachowa pomoc, ale do czasu kontaktu z lekarzem, można również chłodzić ciało za pomocą płynów i kompresów.
Na przeziębienie
Przeziębienie może zdarzyć się zawsze. Podczas wyjazdu miejmy wiec ze sobą leki przeciwgorączkowe.
Apteczka to nie wszystko
Trzeba pamiętać, że apteczka nie zastąpi pomocy lekarza, może jednak pomóc ulżyć w bólu lub chorobie zanim dojdzie do kontaktu ze specjalistą. Dlatego planując kilkudniowy wyjazd z dzieckiem, dobrze jest sprawdzić gdzie, w miejscu do którego się wybieramy, znajdziemy pomoc medyczną. W przypadku świąt majowych warto się też upewnić, czy placówki medyczne będą pracować bez zmian i gdzie szukać nocnej i świątecznej pomocy medycznej.
Average Rating