Smog i śnieg, czyli dlaczego zimą nasze oczy cierpią
Czas czytania:2 min

Smog i śnieg, czyli dlaczego zimą nasze oczy cierpią

0 0

Zima to okres niezwykle wymagający dla naszego wzroku. Powietrze wysuszone przez grzejniki, niewielkie ilości światła słonecznego i wydłużenie czasu spędzanego przed ekranami – oto nasza zimowa codzienność. To jednak nie wszystko: wyzwaniem dla prawidłowej kondycji naszych oczu i dobrego widzenia jest także nasilający się w ostatnim czasie smog, czy zwłaszcza w słoneczne dni – świeży śnieg. W prosty sposób można jednak przywrócić oczom zdrowie i komfort

Drażniące powietrze

Wysokie poziomy zanieczyszczeń w powietrzu to w Polsce nadal istotne zagrożenie dla zdrowia. Styczniowe chłody sprawiły, że w wielu polskich miastach normy jakości powietrza były wielokrotnie przekroczone (w Bydgoszczy – czterokrotnie, w Warszawie nawet pięciokrotnie, a w Łodzi – ponad sześć razy). Składniki smogu negatywnie oddziałują na wiele narządów, w tym także na oczy. Ich wpływ możemy odczuć niemal natychmiast.

Kiedy w powietrzu rosną stężenia szkodliwych pyłów i gazów, nasze oczy są dodatkowo narażone na podrażnienia: może pojawić się zapalenia spojówek, objawy zespołu suchego oka takie jak uczucie suchości, pieczenie i szczypanie oczu. Istnieją też badania wskazujące, że długoterminowo zanieczyszczone powietrze zwiększa ryzyko wystąpienia poważnych, przewlekłych chorób zapalnych przedniego odcinka gałki ocznej – przestrzega dr n. biol. Robert Grabowski, Dyrektor Medyczny Vision Express.

Ponadto, tak zwane pyły zawieszone oddziałują negatywnie na krwiobieg, prowadząc do zwężenia tętnic, także tych wokół gałek ocznych1. W rezultacie oczy mogą być niedotlenione i niewłaściwie odżywione, co podwyższa ryzyko krótkotrwałych i długotrwałych zaburzeń widzenia.

Jak zawsze profilaktyka

Jak doradzają eksperci, zanim uda się w Polsce poprawić jakość powietrza, należy minimalizować szkodliwy wpływ smogu na swój organizm.

Starajmy się przede wszystkim sprawdzać poziomy zanieczyszczeń, a kiedy pojawią się alerty smogowe, w miarę możliwości unikajmy lub ograniczajmy kontakt z zanieczyszczonym powietrzem. Nie zawsze jest to możliwe, dlatego drugim ważnym elementem profilaktyki jest dbałość o dobrą kondycję naszych oczu, przede wszystkim o ich właściwe nawilżenie. Film łzowy stanowi skuteczną ochronę i może znacznie zminimalizować ryzyko wszelkich podrażnień, także tych od smogu. W razie potrzeby warto go wesprzeć odpowiednimi kroplami nawilżającymi czyli tzw. „sztucznymi łzami”, najlepiej tymi bez środków konserwujących – radzi dr Grabowski z Vision Express.

Krople nawilżające pomogą także, kiedy dojdzie do podrażnienia. Jeśli zaś dotknie nas ostre zapalenie spojówek, rozwiązaniem mogą być miejscowe leki przeciwzapalne, które przepisuje lekarz okulista. Skutecznie łagodzą one objawy i przynoszą ulgę, nie należy ich jednak nadużywać.

Uciążliwy biały puch

Ochronę przed smogiem mogą także stanowić okulary. Pełną skuteczność zapewniłyby gogle ochronne, jednak nawet zwykłe okulary korekcyjne czy przeciwsłoneczne, zwłaszcza te większe i ściślej przylegające do twarzy, mogą ograniczyć kontakt oczu ze szkodliwymi substancjami. Dodatkowo, okulary przeciwsłoneczne zapewniają ochronę także przed promieniami UV, o szkodliwości których zimą wielu z nas zapomina.

Kiedy na ziemi leży świeży śnieg, a zza chmur wychodzi słońce, nasze oczy są dosłownie zewsząd bombardowane światłem słonecznym, w tym także szkodliwym promieniowaniem UV. Inaczej niż latem, w takiej sytuacji nie da się łatwo odwrócić wzroku czy osłonić oczu – z góry świeci przecież słońce, a z dołu rażą nas promienie odbite przez warstwę śniegu. To dlatego słoneczny zimowy dzień powoduje dyskomfort i podrażnienie oczu. I dlatego tym bardziej nie powinniśmy zapominać o okularach przeciwsłonecznych również w tej części roku – podkreśla dr Robert Grabowski.

Okulary z odpowiednim filtrem UV nie tylko osłonią przed „spotęgowanym” szkodliwym promieniowaniem słonecznym, ale też zminimalizują ryzyko porażenia wzroku czy chwilowego oślepienia. Za kierownicą, na spacerze czy w czasie aktywności fizycznej – powinniśmy je mieć zawsze pod ręką. To niezbędne narzędzie ochrony wzroku, nie tylko latem.

1 https://journals.viamedica.pl/ophthalmology_journal/article/view/59495

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous post Rachel, Monica – a może Phoebe? Stylizacje inspirowane kultowym serialem „Przyjaciele”
Next post Wietrzenie mieszkania a koronawirus – co warto wiedzieć?