W 2017 roku w Polsce przeszczepiono 1531 narządów od zmarłych dawców, w tym 98 serc. Choć każdy z tych przeszczepów jest darem bezcennym – te dane nie powalają. Polska jest w ogonie Europy w statystyce transplantologii, a powodów jest kilka. To nie tylko sprzeciw potencjalnych dawców, ale i nieinformowanie bliskich o naszej zgodzie na pobranie narządów po naszej śmierci
A jeśli to Ty będziesz kiedyś potrzebować przeszczepu? Mając miliony na koncie, do czego byłbyś skłonny się posunąć, by przyspieszyć kolejkę, w której oczekiwanie to wyrok śmierci?
Bohaterem najnowszej powieści Zbigniewa Górniaka „Serce nr 62″ jest jeden z najbogatszych Polaków. W sile wieku, ale umiera. Jedyną drogą na uratowanie życia jest przeszczep, jedynym sposobem na nowe serce – kupno organu. Bezimienny chiński więzień sumienia musi stracić życie, by uratować milionera. Procederowi przeszkodzi młoda aktywistka zwalczająca czarny handel organami. Nie uratuje jednak nikogo, bo jej rola w tej współczesnej tragedii jest zupełnie inna. Jest zbrodnia, musi być kara, pozostaje tylko pytanie: kto jest winny i kto za to zapłaci? Odpowiedź nie jest oczywista, bo scenariusze pisane przez życie najczęściej nas zaskakują swoją nieoczywistością, a przeznaczenia nie da się oszukać.
Zbigniew Górniak doskonale oddaje obraz współczesnej Polski (tu przypomnieć można sobie pióro Górniaka-autora niezliczonych reportaży), dowcipnie, czasem sarkastycznie opisując naszą zmieniającą się rzeczywistość i swoich pełnokrwistych bohaterów. To smaczny kąsek dla obserwatorów życia społecznego i politycznego oraz kronika ostatnich miesięcy z najważniejszym przesłaniem na koniec: pomyślmy nad swoim oświadczeniem woli.
Zbigniew Górniak „Serce nr 62″, Wydawnictwo Ronin
Małgorzata Lis-Skupińska
Average Rating