Seks powinien być czystą przyjemnością. W przestrzeni publicznej pokutuje jednak przekonanie, że w seksie wszystko jest takie oczywiste i naturalne, a każde odstępstwo od normy jest zboczeniem. A nie jest! Czas rozwiać popularne łóżkowe mity.
Łóżkowe mity – mężczyzna powinien wyjść z inicjatywą
Różne kulturowe bajki wmówiły kobietom, że powinny czekać na swojego księcia, który się o nie zatroszczy. Zarówno w sferze romantycznej, jak i seksualnej. Czasy się jednak zmieniają i kobiety wiedzą, czego chcą i nie mają problemu, by to komunikować. To nieprawda, że jeśli kobieta pierwsza wyjdzie z inicjatywą w sprawach seksu, to coś nie tak jest z nią czy jej partnerem. – Kobiety coraz częściej są świadome swojego ciała i tego, co sprawia im największą przyjemność. To, że to kobieta robi pierwszy krok w różnych erotycznych sferach, to dobry znak dla jej partnera. Widać, że mu ufa – zauważa Anna Moderska, konsultantka erotyczna, organizatorka imprez z zabawkami erotycznymi ToyParty, redaktorka magazynu o seksie Magazyn.tulipan.pl, współpracująca z marką Fun Factory.
Łóżkowe mity – kobieta odczuwa mniejsze pożądanie niż mężczyzna
Faktycznie mężczyźni zwykle bardziej ekspresyjnie okazują swoje podniecenie i statystycznie szybciej szczytują. To wcale jednak nie oznacza, że odczuwają większe pożądanie niż ich partnerki. Kobiety zwykle (choć nie zawsze!) są bardziej dyskretne w okazywaniu swojego podniecenia. Choć wcale to nie oznacza, że każda kobieta oczekuje długiej gry wstępnej, która ją bardziej pobudzi!
Łóżkowe mity – zabawki erotyczne są dla łóżkowych desperatów
Nic bardziej mylnego. Zabawki erotyczne są częściej używane przez osoby w związkach. W dodatku udanych! Co ciekawe, im osoba bardziej wykształcona, tym większe prawdopodobieństwo, że sięgnie po zabawkę. – Ostatnią rzeczą, o której myśli osoba będąca w emocjonalnym i związkowym dołku jest seks. Na igraszki mamy ochotę wtedy, gdy czujemy się atrakcyjni i kochani. I wtedy też najczęściej szukamy nowych doznań, których źródłem mogą być między innymi erotyczne zabawki – zwraca uwagę Anna Moderska, ekspertka współpracująca z marką Fun Factory.
Łóżkowe mity – seks sposobem na ugaszenie konfliktu
To, że seks może rozwiązać problemy w związku to bardzo groźny mit, w dodatku niesłusznie powielany przez głupawe filmy. Nawet po najbardziej udanym seksie konflikty nie znikają, tylko co najwyżej o nich zapomina się na jakiś czas. Prędzej czy później frustracje w związku i tak przeniosą się na sferę seksualną.
Łóżkowe mity – seks fikuśny jest zboczony
Bez względu na to, czy w zabawie w łóżku używa się pejczy, wibratorów, pulsatorów czy preferuje się wyrafinowane pozycje wprost z podręcznika Kamasutry to nie trzeba się tego wstydzić. – Seks to bardzo indywidualna sprawa każdej pary. Niektórym wystarczy sama obecność siebie nawzajem i będzie super. Inni są otwarci na eksperymenty w sypialni. O ile w seks dobrowolnie angażują się dorośli ludzie i jest on dla nich przyjemny, wszystko jest w porządku– podkreśla ekspertka Fun Factory.
Average Rating