Smart Wielkanoc – jak mądrze zachować tradycję w czasach inflacji
Czas czytania:4 min

Smart Wielkanoc – jak mądrze zachować tradycję w czasach inflacji

0 0

Eksperci szacują, że koszyk wielkanocnej żywności może w tym roku być droższy nawet o 30-40 proc. niż w ubiegłym. Mimo, że inflacja bije kolejne rekordy i zmusza do baczniejszego przyglądania się wydatkom, Polacy na świętach oszczędzają niechętnie. Te kilka dni kojarzy nam się z suto zastawionym stołem, obfitym śniadaniem wielkanocnym i uroczystym obiadem w rodzinnym gronie. Jak mądrze zaplanować święta, by nie nadwyrężać domowego budżetu, a przy tym zachować wyjątkowy charakter tego czasu? Jak sprawić by zakupy były oszczędne, a przy tym wartościowe i przemyślane?

Dobry plan to podstawa

Mimo, że nadejście świąt nie zaskakuje nas z dnia na dzień i większość działań można zaplanować odpowiednio wcześniej, często wpadamy w przedświąteczną gorączkę przygotowań. Generalne porządki, zakupy na ostatnią chwilę, gotowanie, pieczenie i łączenie wszystkiego z pracą zawodową to nie lada wyzwanie nawet dla doświadczonych pań domu. Dlatego brak wcześniejszego planowania może zakończyć się katastrofą, a w przypadku zakupów, wydaniem więcej pieniędzy niż zamierzaliśmy.

Warto poświęcić chwilę, aby przygotować listę czynności do wykonania i rozpisać ją na poszczególne dni. Trzymanie się planu pozwoli nam uniknąć chaosu i impulsywnych decyzji. Warto odpowiednio wcześniej pochylić się także nad wielkanocnym menu i zaplanować jakie dania i którego dnia świąt chcemy podać. Dzięki temu będziemy mieć czas na przemyślane zakupy, poszukanie odpowiednich produktów w dobrej cenie. Wówczas unikniemy kupowania artykułów, które zwyczajnie mogą nam się nie przydać.

Przed świętami sklepy kuszą nas licznymi promocjami, dlatego ważne jest, by korzystać z nich mądrze. „Nie kupujmy produktów tylko dlatego, że mają obniżoną cenę. Myślmy, w jaki sposób zamierzamy je wykorzystać, planujmy, z czego skorzystamy, do czego i kiedy zjemy. Patrzmy też na daty przydatności do spożycia przecenionych produktów, bo może okazać się, że nie zdążymy ich użyć i finalnie wyrzucimy nie tylko produkt, ale i pieniądze. Trzeba też świadomie korzystać z wielopaków. One są najczęściej atrakcyjne cenowo, tylko biorąc je do koszyka, zastanówmy się, czy damy radę wykorzystać wszystkie sztuki produktu. W przypadku puszek czy oleju, nie ma problemu, to może bezpiecznie postać, ale nie zawsze jesteśmy w stanie zużyć trzech tuzinów jaj póki są świeże” – mówi Tomasz Jakubiak, kucharz i krytyk kulinarny, ambasador PSH Lewiatan.

Lokalne tradycje

W Polsce w okresie Wielkanocy przygotowuje się wiele pysznych potraw. Tradycja nakazuje należycie pożegnać okres postu i bezkarnie oddać się jedzeniowej przyjemności. Według badania1 zrealizowanego w ramach inicjatywy „Wybieram lokalne” PSH Lewiatan do najpopularniejszych wśród Polaków dań wielkanocnych należą sałatka jarzynowa, żurek, barszcz biały, biała kiełbasa, jajka w przeróżnej postaci, pasztety, pieczone mięsa i wędliny. Oczywiście nie może zabraknąć również słodkości takich jak drożdżowe i piaskowe babki, mazurki czy strucle i serniki.

Nie ma co jednak przesadzać z ilością potraw planując świąteczne menu. Wielkanoc to w praktyce dwa dni i nie warto fundować sobie świątecznego przejedzenia byle tylko nie zmarnować przygotowanego wcześniej jedzenia. Warto w tym czasie zrezygnować z potraw, które jadamy często, a postawić na odświętne wersje ulubionych dań lub pokusić się o kulinarne nowości i spróbować choćby jednej z tradycyjnych wielkanocnych potraw popularnych w innych niż nasz regionach Polski. Serowa pascha i sękacz z Podlasia, śląskie buchty (drożdżowe bułeczki z nadzieniem lub bez) i kołacze, świyncelnik, czyli drożdżowe ciasto nadziewane wędzonym boczkiem, kiełbasą oraz szynką, fałszywy zając z kujawsko-pomorskiego czy królik po śląsku. Polska kulinarna tradycja wielkanocna jest niezwykle bogata, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Jest duża szansa, że oryginalność takich potraw zapadnie w pamięć domowników i podkreśli wyjątkowość świątecznych dni zdecydowanie skuteczniej niż stół uginający się od dań, które jemy na co dzień.

Postaw na jakość produktów

Chcąc ograniczyć liczbę dań na stole warto zwrócić uwagę na jakość składników i dodatków. To od nich w dużej mierze zależy końcowy efekt naszych starań i smak przygotowanych potraw. Z racji wyjątkowości tradycyjnych dań wielkanocnych, warto pokusić się o produkty wysokiej jakości, świeże, pochodzące z wartościowych źródeł, najlepiej od znanych i zaufanych dostawców. Znajdziemy je najczęściej w lokalnych sklepach spożywczych. Mimo, że zwykle cenowo nie odbiegają mocno od swoich dyskontowych odpowiedników, ich wartość i walory smakowe są nie do przecenienia na świątecznym stole.

Produkty lokalne wyróżnia to, że są wytwarzane w niewielkiej odległości od miejsca sprzedaży i są dostępne wyłącznie dla wybranej grupy sklepów z danego regionu. Sklepy PSH Lewiatan w okresie przedświątecznym wzbogacają ofertę lokalnych produktów, które są gwarancją smaku wielkanocnych potraw – nie wyobrażamy sobie świąt bez swojskich wędlin i mięsa, nabiału i jaj, czy pieczywa i wypieków z okolicznych piekarni” – mówi Andrzej Izraelski, dyrektor handlowy, członek zarządu Lewiatan Holding S.A.

Drugie życie wielkanocnych potraw

Niestety mimo dobrych chęci, w wielu domach Wielkanoc będzie oznaczać suto zastawiony stół i tony jedzenia, którego zwyczajnie nie da się przejeść. W okresie świąt zwyczajowo wiele żywności się marnuje. A wyrzucone jedzenie to również stracone pieniądze i czas spędzony na ich zakup oraz przygotowanie. Dlatego nawet jeśli nie damy rady zjeść wszystkiego, lub zwyczajnie zostaną nam jakieś poświąteczne jedzeniowe resztki, zadbajmy o to, by nic się nie zmarnowało. Jak dać potrawom drugie życie?

Wiele produktów i świątecznych potraw może oczywiście trafić do zamrażalnika. Jednak część powielkanocnych smakołyków zwyczajnie nie nadaje się do mrożenia, schnie albo traci walory smakowe, gdy długo leży w lodówce. Tak może być np. z gotowanymi jajkami, wędlinami lub warzywami. Zamiast jeść je na siłę, warto wykorzystać je do stworzenia smacznych past, które w ramach miłej odmiany mogą stanowić doskonały dodatek do świeżego pieczywa na śniadanie w poświątecznym czasie. Resztki pieczeni i mięs warto natomiast dodać po pożywnych sałatek, wzbogacając ich skład o cenne białko. Drugie życie może zyskać również świąteczne pieczywo, czy zeschnięte baby drożdżowe, jeśli przygotuje się z nich grzanki, tosty lub zapiekanki. Tym sposobem Wielkanoc może być zero waste.

1 Badanie ,,Tradycje Wielkanocne’’ przeprowadzone w marcu 2022 roku w ramach kampanii Wybieram lokalne, zainicjowanej przez PSH Lewiatan. Badanie wykonano w formie ponad 1000 ankiet z reprezentatywną próbą Polek i Polaków powyżej 18 roku życia, zgodnie z rozkładem płci, wieku i klasy wielkości miejscowości.

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous post <strong>Wiosenny powiew świeżości w Twojej szafie!</strong>
Next post <strong>Najważniejsze trendy w biżuterii na sezon wiosna-lato 2023</strong>